Dużo się mówi o polskim Gamedevie, bo faktycznie jest o czym. Patrząc na takie produkty, jak Wiedźmin, czy ostatnio Dying Light, zdecydowanie nie mamy...
Polskie 11 bit i Vivid Games przechodzą samych siebie. Tylko spójrzcie na te wyniki
Dużo się mówi o polskim Gamedevie, bo faktycznie jest o czym. Patrząc na takie produkty, jak Wiedźmin, czy ostatnio Dying Light, zdecydowanie nie mamy czego się wstydzić. Powstające nad Wisłą produkcje coraz częściej wskakują do pierwszej ligi i zgarniają bardzo pozytywne recenzje. Jednak nie tylko Techland czy CDP.pl są warci uwagi. 11 bit i Vivid Games notują równie imponujące wyniki.
Ujawnienie wyników finansowych przez 11 bit i Vivid Games zbiegło się ze sobą zupełnie przypadkowo. O sukcesach obu firm nie można już napisać tego samego, bo zdecydowanie nie są dziełem przypadku. Oba studia mają na swoim koncie sukcesy. 11 bit zasłynęło dzięki rewelacyjnego This War of Mine. Vivid Games natomiast z sukcesem i rozsądkiem przerzuciło swoje sztandarowe produkcje na model free2play. Wszystko to przełożyło się na fantastyczne wyniki finansowe.
Studio 11 bit na wczorajszym spotkaniu udziałowców z członkami zarządu ujawniło, że przychody za 2014 rok wyniosły 18 mln zł. Przy tym aż 10 mln zł to sam zysk (rok temu było to odpowiednio 6 i 1 mln zł). This War of Mine trafił na 1. miejsce w rankingu bestsellerów na Steam, ale na tym inwestycja w ten produkt się nie kończy. Twórcy planują wersję mobilną na smartfony i tablety, a także nieustanny rozwój i aktualizacje wydania pecetowego. Niebawem mamy doczekać się również innej, dużej premiery związanej z tą marką. Jednocześnie tworzony będzie kolejny tytuł - Industrial. Ma to być największa spośród wszystkich dotychczasowych produkcji 11 bit.
Warto zauważyć, że 11 bit to nie tylko studio deweloperskie. Równolegle firma prowadzi internetową platformę z dystrybucją cyfrową gier - GamesRepublic. Sprzedaż This War of Mine tutaj miała być większa niż na GOG.com i porównywalna z Humble Store. Firma ma dalej inwestować w rozwój sklepu, a także walczyć o wprowadzanie tutaj największych marek, jak Call of Duty, Assassin's Creed czy GTA.
Powody do dumy ma również Vivid Games. Bydgoskie studio nie wyszło jeszcze poza segment mobilny, jak to się stało w przypadku 11 bit. Jeżeli jednak dalej będzie sobie radzić tak dobrze, może to być jedynie kwestią czasu. Miniony kwartał miał być bowiem kolejnym z rzędu rekordowym w historii firmy. W całym roku 2014 niemalże podwojono sprzedaż, która przekroczyła 15,2 mln zł. Zysk wzrósł natomiast o 300 proc. i dobił do poziomu 2,85 mln zł. Warto zwróćić również uwagę na EBITDA i zysk netto, które zwiększyły się odpowiednio o 170 i 293 proc. w skali roku.
Vivid Games chwali się efektywnym wdrożeniem modelu free2play w swoich produkcjach. Prym ciągle wiedzie tutaj Real Boxing, który został pobrany łącznie ponad 16 mln razy. Sukces jest na tyle duży, że wszystkie kolejne gry bydgoskiego studia będą bazowały na takim samym systemie monetyzacji. Firma zapowiedziała również bardziej wzmożoną aktywność, która przełoży się na zwiększoną liczbę premier. Na pierwszy ogień pójdzie Real Boxing 2, którą zobaczymy w drugiej połowie br. Więcej planów ma zostać ujawnione na konferencji 16 marca.
Rosną nam pod nosem dwie potęgi, które, jeżeli nie zaliczą szeregu wpadek po drodze, mogą wspiąć się wysoko i jeszcze niejednokrotnie dać o sobie znać światu. Tym samym gry stają się coraz wyraźniejszym i bardziej znaczącym produktem eksportowym w Polsce. Huraoptymizm? Cóż, w piątkowe popołudnie jeszcze nikomu nie zaszkodził.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu