Wycieki danych i ataki hakerskie na uczelnie stają się coraz bardziej powszechne. Nie inaczej jest w przypadku Uniwersytetu Zielonogórskiego, który padł ofiarą ataku hakerskiego. Jak donosi Karol Kołtowski z serwisu z dobreprogramy.pl, uczelnia poinformowała o incydencie, który miał miejsce w nocy z 5 na 6 stycznia 2024 roku.
Polska uczelnia zaatakowana przez hakerów. Skutki są bardzo poważne
Atak hakerski spowodował zablokowanie wszystkich serwisów działających w infrastrukturze Centrum Komputerowym Uniwersytetu Zielonogórskiego. Co istotne, w komunikacie nie podano szczegółów dotyczących rodzaju ataku ani potencjalnych sprawców.
W wyniku ataku nieczynna jest m.in. poczta Uniwersytetu Zielonogórskiego, a planowany czas przywrócenia usług to 10 stycznia 2024 roku. Cierpią także inne systemy, takie jak System Centralnego Druku czy system pobierania kluczy z depozytora, który umożliwia dostęp do kluczy do sal wykładowych, a także systemy biblioteczne uczelni.
Ważna informacja dla studentów — atak hakerski nie wpłynął na przebieg zajęć dydaktycznych. Studenci będą mogli uczęszczać na nie bez zmian. Jest to optymistyczna wiadomość w trudnym czasie dla Uniwersytetu Zielonogórskiego. Obecnie trwają prace nad analizą zabezpieczeń, identyfikowaniem i wycenianiem strat oraz stopniowym przywracaniem serwerów i danych. Centrum Komputerowe Uniwersytetu Zielonogórskiego zapowiada, że będzie regularnie informować o postępach prac.
Uniwersytet Zielonogórski to ważna uczelnia w zachodniej Polsce, liczy 1870 pracowników i około 10 tysięcy studentów w roku akademickim 2022/2023, którzy kształcili się na 71 różnych kierunkach. Atak hakerski jest kolejnym przypomnieniem o konieczności zwiększenia środków bezpieczeństwa w dziedzinie cyberbezpieczeństwa na uczelniach i innych instytucjach.
Takich ataków będzie coraz więcej
Hakerzy coraz częściej atakują instytucje związane z edukacją, czy ośrodkami rządowymi ze względu na fakt, iż... jest to doskonałe źródło zarobku. Bardzo często takie miejsca stają się celem ataków ransomware, w których ofiara zmuszana jest do opłacenia okupu. Jeżeli tego nie zrobi, atakujący grozi jej usunięciem zaszyfrowanych w jej infrastrukturze danych, lub nawet ich upublicznieniem i spowodowaniem tym samym szkód wizerunkowych. Aktywność hakerów w tej materii ciągle rośnie i coraz częściej donosi się o atakach nawet na bardzo małe firmy, fundacje i stowarzyszenia. Wszystko to skłania nas do istotnej refleksji: ofiarą ataku cybernetycznego może paść absolutnie każdy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu