Poznaliśmy nowe szczegóły związane z budową Krajowego Centrum Przetwarzania Danych. W ten sposób Polska chce uniezależnić się od zachodnich gigantów technologicznych.
Polska chce uniezależnić się od Microsoftu i Amazona. W jaki sposób?
Kilka miesięcy temu Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło wielki projekt – powstanie Krajowego Centrum Przetwarzania Danych, które zrealizowane ma być przy współpracy Centrum Projektów Polska Cyfrowa i Akademicką Sieć Komputerową.
Polecamy na Geekweek: Polska w 100 minut z pierwszą trasą. Start z nowym rozkładem jazdy pociągów
W lutym minister Gawkowski mówił tak:
Administracja publiczna musi zapewnić dostęp do swoich usług, gwarantując maksimum bezpieczeństwa oraz integralność danych. Musimy być pewni, że mamy ciągłość świadczenia usług publicznych, także w sytuacji przerw w dostawach energii elektrycznej czy prób zakłócenia działania infrastruktury telekomunikacyjnej.
Na początku roku poznaliśmy pierwsze założenia projektu. Pierwszy etap obejmował przygotowanie planu KCPD, w tym wybór biura projektowego, inżyniera kontraktu i generalnego wykonawcy. W ramach tych prac powstanie dokumentacja projektowa, która umożliwi budowę trzech ustandaryzowanych i energooszczędnych centrów przetwarzania danych.
Projekt będzie finansowany z KPO w ramach komponentu „Cyberbezpieczeństwo – CyberPL, infrastruktura przetwarzania danych oraz optymalizacja infrastruktury służb państwowych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo”. Budowa KCPD to strategiczna inwestycja, która znacząco wpłynie na zapewnienie ciągłości działania systemów o krytycznym znaczeniu dla państwa, takich jak rejestry państwowe i chmura rządowa, będące podstawą świadczenia e-usług niezbędnych dla stabilnego funkcjonowania społeczeństwa i administracji publicznej zarówno na co dzień, jak i w sytuacjach kryzysowych. Nowa infrastruktura będzie służyć jednostkom administracji rządowej, zwłaszcza tym podlegającym i nadzorowanym przez ministra ds. cyfryzacji, a także jednostkom samorządu terytorialnego, ich związkom oraz samorządowym osobom prawnym tworzonym na podstawie odrębnych ustaw, które będą użytkownikami tej infrastruktury.
Szczegóły Krajowego Centrum Przetwarzania Danych. Tak Polska chce uniezależnić się od gigantów tech
Teraz, pół roku po pierwszych zapowiedziach, Ministerstwo Cyfryzacji dzieli się tym, co udało się przez ten czas zrobić. W ostatnich sześciu miesiącach m.in. podpisano umowę z biurem projektowym, inżynierem kontraktu oraz wykonawcą światłowodów.
Budowa KCPD to nie tylko krok w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa danych, lecz także walka o cyfrową suwerenność Polski. Chcemy zapewnić, że polskie dane są przechowywane i zarządzane w sposób zgodny z naszymi interesami i wartościami. Projekt ten powstał z myślą o przyszłej rozbudowie. Ta inwestycja to nowa jakość w zarządzaniu danymi publicznymi
Reklama
– mówi wiceminister cyfryzacji Paweł Olszewski.
Jak przekazuje Ministerstwo, biurem projektowym, które zajmie się przygotowaniem projektu Krajowego Centrum Przetwarzania Danych zostało Konsorcjum AODC Sp. z o.o. oraz Linar Projekt. Nadzór nad budową całego kompleksu KCPD będzie sprawować firma AYESA POLSKA Sp. z o.o. Wykonawcą światłowodów jest Fibrenet Group sp. z o.o., która obecnie pracuje nad projektami i uzyskuje niezbędne zezwolenia.
Współpraca z lokalnymi instytucjami
Wszystkie działania są prowadzone w ścisłej współpracy z Mazowieckim Urzędem Wojewódzkim oraz Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa, co jest kluczowe dla uzyskania niezbędnych decyzji środowiskowych i lokalizacyjnych. Uzyskanie pozwoleń na budowę planowane jest na IV kwartał 2024 roku, a podpisanie umowy z generalnym wykonawcą na początek 2025 roku. Wartość dofinansowania projektu w ramach KPO wynosi 829 151 500 zł netto, a całkowita wartość inwestycji przekracza miliard złotych.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu