Unijne przepisy dotyczące jednego standardu ładowania weszły w życie w 2022 r. Polska nie spieszyła się z ich wdrożeniem, jednak dyrektywa o uniwersalnym gnieździe ładowania została właśnie przyjęta. Co to oznacza?
Polska przyjęła kontrowersyjne przepisy. Wielkie zmiany jeszcze przed końcem roku
7 grudnia 2022 roku Unia Europejska przyjęła Dyrektywę RED, ustanawiającą nowe regulacje dotyczące urządzeń radiowych. Nakazała ona krajom członkowskim, w tym Polsce, dostosowanie przepisów w celu ujednolicenia standardów ładowania. Termin wdrożenia tych regulacji minął 28 grudnia 2023 roku.
Polska zrealizowała Dyrektywę RED poprzez uchwalenie ustawy Prawo komunikacji elektronicznej (art. 278). Nowe przepisy wymagają, aby urządzenia elektroniczne były wyposażone w uniwersalne gniazdo USB typu C. Dzięki temu konsumenci mogą zdecydować, czy kupić urządzenie z ładowarką, czy bez niej. Opakowania urządzeń będą oznaczone piktogramami informującymi o dołączonej ładowarce. Te zmiany obniżą koszty zakupu ładowarek i zmniejszą ilość elektrośmieci, ponieważ jedna ładowarka będzie pasować do wielu urządzeń. Dyrektywa RED przyniesie korzyści zarówno konsumentom, jak i środowisku, stanowiąc istotny krok w kierunku bardziej zrównoważonej przyszłości.
Od 28 grudnia 2024 roku nowe przepisy będą dotyczyć telefonów komórkowych, tabletów, aparatów cyfrowych, słuchawek, konsol do gier, głośników, czytników książek, klawiatur, myszy oraz systemów nawigacyjnych. Natomiast od 28 kwietnia 2026 roku obejmą także laptopy. Warto zauważyć, że urządzenia bez uniwersalnego gniazda, które już znajdują się w sprzedaży, nadal będą dostępne. Jednak wszystkie nowe produkty wprowadzane na rynek od 28 grudnia 2024 roku muszą być zgodne z wymaganiami Dyrektywy RED.
USB-C standardem w Unii Europejskiej. Polska przyjęła przepisy
Jednak nowe przepisy nie będą wyłącznie wpływały na standard ładowania – a raczej port, jaki będzie do tego wykorzystywany. Zmiana ma pozwolić konsumentom zdecydować czy kupić nowe urządzenie z ładowarką, czy bez. Pomoże to nie tylko zaoszczędzić pieniądze, lecz także zmniejszyć ilość elektroodpadów związanych z produkcją, transportem i utylizacją ładowarek. Cztery lata po wejściu w życie dyrektywy Komisja oceni, czy taka oddzielna sprzedaż powinna być obowiązkowa.
Każdy z nas ma co najmniej trzy ładowarki. Szukanie właściwej – w domu czy w pracy – może być irytujące. Co więcej, z powodu ładowarek co roku powstaje 11 tys. ton e-odpadów. Jedna ładowarka do wielu urządzeń pozwoli zaoszczędzić pieniądze i czas oraz pomoże zmniejszyć ilość elektrośmieci.
– mówił w 2022 r. Jozef Síkela, przewodniczący Rady ds. Transportu, Telekomunikacji i Energii.
Potrzeba różnych ładowarek dla różnych urządzeń jest uciążliwa dla konsumentów i produkuje tony niepotrzebnych e-odpadów. Aby pomóc w osiągnięciu swoich celów środowiskowych i obniżyć koszty dla konsumentów, UE wprowadza jedną, uniwersalną ładowarkę – USB typu C.
Nowe prawo obejmuje telefony komórkowe, tablety, aparaty cyfrowe, słuchawki, zestawy słuchawkowe, podręczne konsole do gier wideo, przenośne głośniki, e-czytniki, klawiatury, myszy, słuchawki douszne i przenośne urządzenia do nawigacji. Laptopy będą musiały zostać dostosowane do wymagań 40 miesięcy po wejściu w życie ustawy.
Aby nadążyć za rozwojem nowch technologii, Komisja Europejska może dostosowywać zakres dyrektywy, zwłaszcza jeśli chodzi o rozwiązania w zakresie ładowania bezprzewodowego. Nowe prawo przewiduje, że konsumenci będą mieli możliwość zakupu nowego urządzenia z urządzeniem ładującym lub bez.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu