Firma analityczna Pentagon Research wyliczyła, że przez nielegalne streamy na Facebooku gali KSW 37, Polsat mógł stracić nawet 4,5 miliona złotych. Mimo tych wyliczeń organizatorzy gali są bardzo zadowoleni z popularności jaką cieszyła się ta edycja. Polsat natomiast planuje ścigać osoby, które nielegalnie udostępniały stream na Facebooku.
W tych kalkulacjach strat widzę dość dużo "naiwnych założeń". Ponoć w szczytowych momentach jeden ze streamów miał blisko 230 tysięcy osób oglądających. Cena za obejrzenie gali w systemie Pay per View wynosiła 40 PLN. Łatwo więc sobie można wymnożyć potencjalne straty. Pytanie tylko czy wszyscy już przed galą zakładali, że nie będą za nią płacić, bo obejrzą ją w internecie? Czy wszyscy ludzie, którzy obejrzeli show KSW w małym okienku na Facebooku tak naprawdę zapłaciliby za błazenadę Pudzian vs Popek? Szczerze wątpię.
Nie ulega jednak wątpliwości, że Polsat jakieś straty z powodu nielegalnych streamów poniósł. Gorzej moim zdaniem stanie się kiedy taka praktyka będzie kontynuowana przy kolejnych galach. Wtedy faktycznie ludzie mogą nastawić się na oglądanie KSW "za darmo" w internecie.
Walka w sądzie z nielegalnym streamerami zapewne nie zrekompensuje strat, ale trochę postraszy tych, którzy chcieliby w przyszłości korzystać nielegalnie z sygnału Polsatu. Pytanie natomiast jak w przyszłości Polsat mógłby się zabezpieczyć przed takimi sytuacjami i czy np. są w stanie porozumieć się na temat ochrony własności z Facebookiem? W chwili obecnej tego typu nielegalne streamy należą jeszcze do rzadkości - pytanie, co się stanie kiedy ten proceder stanie się bardziej popularny - Facebook nie ucieknie wtedy od trudnych rozmów z producentami treści.
Ps. Mam nadzieję, że tego typu show jakie zrobiło KSW jeśli chodzi o walkę Pudziana VS Popek szybko się nie powtórzy. Poważna organizacja ustawiająca takie walki bardzo dużo traci w oczach kibiców sportów walki.
Niedawno uruchomiliśmy serwis z Pracą w IT! Gorąco zachęcamy do przejrzenia najnowszych ofert pracy oraz profili pracodawców.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu