Prawie dokładnie rok temu udało się znieść w państwach UE opłaty roamingowe, które od 15 czerwca przestały obowiązywać u większości operatorów. Od tego dnia ich klienci mogli korzystać z telefonów na terenie UE jak w swoim kraju. Bolączką pozostały połączenia międzynarodowe, na szczęście pojawiło się światełko w tunelu.
Wczoraj wieczorem w Parlamencie Europejskim po 12 godzinach negocjacji udało się uzyskać porozumienie odnośnie maksymalnych stawek za połączenia telefoniczne pomiędzy państwami należącymi do Unii Europejskiej.
Dita Charanzová (ALDE, CZ), sprawozdawczyni komisji opiniodawczej IMCO:
Tańsze rozmowy telefoniczne to zwycięstwo wszystkich obywateli UE. Mam nadzieję, że będzie to pierwszy krok w kierunku UE, w której koszty połączeń krajowych i międzynarodowych będą takie same.
Według tego porozumienia maksymalna stawka za połączenie wewnątrz UE wyniesie 19 eurocentów za minutę oraz 6 eurocentów za wysłanego SMS-a.
Jak podaje Gazeta Prawna, sceptycznie podchodzą do tych zmian operatorzy, którzy uważają, że obywatele UE mają dostępnych wiele innych rozwiązań obniżających koszty połączeń międzynarodowych w postaci komunikatorów typu Skype czy WhatsApp, za pomocą których można nawiązywać połączenia czy wysyłać wiadomości, wykorzystując do tego sam internet. Sam pomysł ujednolicenia stawek za połączenia i wiadomości nazywają populistycznym.
Nic nowego, podobnie było w przypadku połączeń roamingowych i wprowadzenia zasady RLAH, która u nas trochę przez ten rok się zmieniła, jednak w większości przypadków możemy z niej swobodnie korzystać.
W przypadku połączeń międzynarodowych machina już ruszyła, po zatwierdzeniu uzgodnionych przepisów przez Parlament Europejski i Radę Europy, państwa członkowskie Unii Europejskiej będą miały dwa lata na dostosowanie prawa krajowego do nowych przepisów.
Źródło: Gazeta Prawna/inf. prasowa.
Photo: zouris/Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu