Polska

Polacy o zmianach klimatycznych: ekologia tak, ale nie naszym kosztem

Tomasz Szwast
Polacy o zmianach klimatycznych: ekologia tak, ale nie naszym kosztem
Reklama

Ostatnie lata przyniosły spore zmiany w tym, jak podchodzimy do kryzysu klimatycznego. Owszem, wciąż dostrzegamy problem i jego rangę, jednak jesteśmy mniej skorzy do aktywnego działania w tym zakresie. Dlaczego tak się stało? Przyczyn należy szukać w ekonomii.

W internecie właśnie ukazała się publikacja o nazwie Postawy ekologiczne Polek i Polaków 2023, przygotowana na zlecenie firmy Autopay. Czego ciekawego możemy się z niej dowiedzieć? Przede wszystkim tego, jak zmieniło się nasze podejście do ekologii w ostatnich latach. Wydarzenia na świecie sprawiły, że nasz światopogląd w tym zakresie jest inny niż jeszcze kilka lat temu. Choć wciąż dostrzegamy problem, jesteśmy mniej skorzy, by z nim walczyć. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć do portfeli.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Polacy dostają dziwny SMS "Głosuj na PiS". To zwykły spam

Kryzys ekologiczny istnieje, choć coraz więcej ludzi w niego wątpi

W badaniu porównano odpowiedzi na to samo pytanie w latach 2020, 2021, 2022 i 2023. Oznacza to, że zmiany w nastawieniu respondentów mogą wynikać z kilku istotnych czynników. Pierwszym z nich z pewnością jest pandemia, a co za tym idzie niepewność przyszłości i dostrzeżenie problemu dezinformacji. Drugim, ponownie związanym z lękiem o przyszłość, wojna w Ukrainie. Trzeci? Kwestie ekonomiczne. Zanim jednak do nich przejdziemy, kilka słów na temat tego, jak zmieniło się nasze podejście do informacji na temat zmieniającego się klimatu.

Zgodnie z wynikami badania aż 16% ankietowanych nie wierzy w doniesienia na temat kryzysu ekologicznego. To o 6% więcej niż w 2020 roku. Co istotne, doniesienia te negują osoby, które początkowo nie chciały wypowiadać się na ten temat. Pełen wykres prezentuje się następująco:


Odejście od węgla? Powinniśmy je opóźnić

Kolejne z pytań dotyczyło stosunku do polityki rządu w sprawie dekarbonizacji. Jak wynika z obecnych założeń, proces odejścia od węgla potrwa do 2049 roku. Co na ten temat sądzą respondenci? Jeszcze w 2020 roku 31% badanych uważało, że to zbyt wolno. Teraz to zaledwie 21%. Widać natomiast wyraźny wzrost przeciwników przyjętego harmonogramu dekarbonizacji. Obecnie 26% badanych uważa, że rezygnacja z węgla nastąpi zbyt szybko.


Nie stać nas na ekologię

Skąd wynika zmiana podejścia do kryzysu klimatycznego widoczna chociażby na powyższym wykresie? Zdecydowanie największą rolę odgrywa tu czynnik ekonomiczny. Co bardzo istotne, nie jest to wyłącznie problem występujący w Polsce. Do tego, że rozwiązania bardziej ekologiczne są zbyt drogie przyznają się obecnie nawet mieszkańcy znacznie zamożniejszych państw jak Niemcy czy Wielka Brytania. Skoro już rok temu węgiel tak mocno zdrożał, oznacza to, że w perspektywie czasu będzie drożał dalej. A ludzi nie stać na odejście od niego, co przekłada się na niechęć do dekarbonizacji.

Reklama

Niechęć do ponoszenia kosztów ekologicznych rozwiązań widać również po podejściu do bardziej przyjaznych dla środowiska opakowań. Czy jako społeczeństwo chcemy do nich dopłacać? Z badania wynika, że wcale nie.


Reklama

Wniosek z badania jest prosty. Owszem, chcemy walczyć z kryzysem klimatycznym, jednak nie z własnych pieniędzy. Nie wtedy, gdy za tę walkę musimy zapłacić więcej. Cóż, wcale nie można się temu dziwić. Kiedy warunki finansowe zagrażają realizacji podstawowych potrzeb, ciężko myśleć o tych bardziej górnolotnych.

Badanie zostało zrealizowane na zlecenie Autopay przez pracownię badawczą SATISFACE w czerwcu 2023 r. na reprezentatywnej grupie 1082 osób metodą CAWI.

Źródło: Autopay. Pełna treść padania dostępna jest na tej stronie internetowej

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama