Ciekawostki technologiczne

Podrabianie obrazów Picasso stanie się wkrótce sztuką niemożliwą

Albert Lewandowski
Podrabianie obrazów Picasso stanie się wkrótce sztuką niemożliwą
Reklama

Dzisiaj będzie co nieco na temat świat sztuki. Najczęściej informacje prosto z niego pojawiają się wtedy, kiedy dochodzi do rekordowej ceny zakupu za jakieś dzieło sztuki albo powszechnie znany obraz pojawia się w stosunkowo najbliższym muzeum. Jednak w tym wszystkim może pojawić się jeden problem. Mianowicie da się spotkać również z falsyfikatami, jednak pomoc w walce z nimi przyjdzie z niespodziewanej strony.

Naucz czegoś algorytmu

Tak, oczywiście za sprawą nowoczesnych metod uczenia maszynowego, jesteśmy w stanie stworzyć odpowiedni system, który wykryje, czy ma do czynienia z oryginałem czy podrabianym tworem. Na chwilę obecną można upewnić się, co oglądamy, za sprawą ekspertów z ogromną wiedzą oraz odpowiedniej dokumentacji dołączonej do dzieła.

Reklama

Ludzie potrafią jednak popełniać błędy i nie dostrzec wszystkiego. W tym miejscu do gry włącza się komputer – naukowcy z Uniwersytetu Rutgera oraz Atelier Restauracji i Badania Obrazów w Holandii zaprezentowali sposób na skuteczne rozróżnienie. W trakcie pokazu algorytm znalazł charakterystyczne dla każdego artysty pociągnięcia pędzlem. Z 300 obrazów od np. Picasso czy Matisee, uzyskał 80000 szczególnych cech, które połączył w sieci z konkretnym nazwiskiem.

Przełom w sztuce

Jesteśmy już w stanie nauczyć malować czy komponować muzykę taką niską sztuczna inteligencję. Niestety prezentowany przez nią poziom odbiega nieco od naszych oczekiwań, ale daje spore nadzieje na przyszłość. W temacie pisania prostych komunikatów czy nawet wierszy mogą bezproblemowo sobie poradzić. Jednak nawet, jeżeli chodzi o rozpoznawanie dzieł sztuki, to nie jest to tak kolorowa historia.

Przede wszystkim artyści musieli przetworzyć obrazy w mniejsze, dokładne części, które system mógł przetworzyć. Dzięki temu uzyskano 80% skuteczność działania, choć cały proces nie wygląda tak łatwo, jakbyśmy sobie życzyli. W dodatku algorytmy sztucznej inteligencji nie poradzą sobie, kiedy pokażemy im dzieło, na którym wymieszano wiele kolorów. Nowoczesna technologia radzi sobie wtedy, kiedy zaprezentujemy jej dzieło z od razu widocznymi liniami. W przypadku dzieł np. niektórych ekspresyjnych, na których mamy plamy kolorystyczne. Trudne do rozróżnienia ślady pędzla pozostają ogromnym wyzwaniem.

Ogółem bardzo dobrze, że również dziedzina sztuki będzie korzystać z dobrodziejstw XXI wieku, szczególnie że dla wielu pozostaje to miejsce powoli zmieniające się. Sama nowość natomiast bardzo mnie zaciekawiła. Owszem, nie jest jeszcze dopracowana, ale w dłuższej perspektywie może stać się potrzebną i wyczekiwaną rewolucją.

źródło: Technology Review przez Engadget

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama