Android

Pocket już szykuje wersję na smartwatche z Android Wear. Jak to będzie działać?

Kamil Mizera
Pocket już szykuje wersję na smartwatche z Android Wear. Jak to będzie działać?
Reklama

Nie minęły nawet trzy dni od zaprezentowania Android Wear, odpowiedzi Google na smartwatchowe szaleństwo, a już pojawiają się pierwsze jaskółki w post...

Nie minęły nawet trzy dni od zaprezentowania Android Wear, odpowiedzi Google na smartwatchowe szaleństwo, a już pojawiają się pierwsze jaskółki w postaci projektów aplikacji. Pocket, który oferuje system zapisywania tekstów z sieci do czytania na później, zapowiedział nowy projekt, dzięki któremu będzie można zapisywać artykuły prosto z nadgarstka.

Reklama

Jeszcze nie ma ani jednego smartwatcha z Android Wear na pokładzie, jeszcze LG i Motorola pracują nad swoimi urządzeniami, a już zaczyna się ruch deweloperów skierowany w stronę nowej/starej platformy mobilnej Google. I dobrze, bo to, co może okazać się największą zaletą smartwatchy z Zielonym Robotem, to właśnie ekosystem aplikacji.

Wróćmy jednak do Pocket. Na swoim blogu firma poinformowała o pracach nad nowym prototypem na Android Wear. Oczywiście, chodzi o to, aby twórcy aplikacji łatwo mogli integrować kod Pocket ze swoimi aplikacjami. Cel główny: zapisywanie artykułów do czytania na później. Jak to ma wyglądać? Zobaczcie poniżej:

Jak widać, idea jest prosta. Gdy na wyświetlaczu smartwatcha pojawi się tekst, przesuwając ekran w lewo wyświetli się opcja: dodaj do Pocket. W ten sposób aplikacja zamieni powiadomienia na zapisane artykuły czy wideo. I to właściwie wszystko, przynajmniej na razie. Przy okazji Pocket udostępnił kod, dzięki któremu powyższa opcja jest w ogóle możliwa.

Osobiście trudno mi sobie wyobrazić, że smartwatch miałby na swoim małym ekraniku wyświetlać treści, które koniecznie muszę zapisać na później do przeczytania. Jednak, wbrew pozorom, taka opcja może być jak najbardziej przydatna.

To co jednak mi się najbardziej w tym wszystkim podoba, to fakt, w jaki sposób Pocket walczy o nowych użytkowników. Nie minęły nawet dwa lata od rebrandingu, a Pocket dostępny jest na Androida, iOSa, a nawet e-czytnik. Co więcej, z Pocket integruje się coraz więcej różnego typu aplikacji do wyświetlania czy agregowania newsów, że wspomnę tylko o Flipboard. O rozszerzeniach dla przeglądarek nawet nie będę mówił. Dodatkowo, włodarze Pocket zauważyli smartwatche znacznie wcześniej. Już przy okazji Samsung Gear pierwszej generacji Pocket stworzył aplikację, która nie tylko pozwalała na zapisywanie artykułów, ale nawet ich odsłuchiwanie. W zaprezentowanej wczoraj wersji na Android Wear tego na razie nie ma, ale założę się, że będzie. Strategia rozwoju Pocket jest więc bardzo konsekwentnie realizowana, firma stara się dotrzeć ze swoim produktem do klientów wszelkimi możliwymi kanałami, nie pomijając “ubieralnych” technologii, a sama usługa zyskała dzięki temu miliony fanów. We wrześniu ubiegłego roku Pocket chwalił się już 10 milionami użytkowników.

Sam jestem jednym z nich i bardzo sobie chwalę.

 

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama