Trwającej właśnie generacji konsol bliżej do końca, aniżeli początku — ale to chyba dla nikogo nie jest specjalnym zaskoczeniem. PlayStation 4 oraz Xbox One mają na karku już pięć lat — a przecież w świecie technologii to naprawdę długo. Plotki o ich następcach przybierają na sile już od dłuższego czasu. A kilka dni temu, po tym jak Sony oficjalnie zapowiedziało ominięcie targów E3, przybrały one na sile. Zbierzmy zatem wszystko co na tę chwilę wiemy na temat następcy sprzedającego się jak świeże bułeczki PlayStation 4.
Nie ma się co oszukiwać, że z porównaniem do komputerów — obecna generacja konsol nie wygląda najlepiej. I to mimo "drugiego wcielenia" urządzeń z mocniejszymi podzespołami w postaci PlayStation 4 Pro oraz Xboxa One X. Mimo wszystko to właśnie konsole trafiają tłumnie pod telewizory i przykuwają graczy do wirtualnych światów. I do niedawna o ich następcach było dość cicho — ale nareszcie coś się w tej kwestii ruszyło. Spory w tym wkład użytkownika Reddita skrywającego się pod nickiem RuthenicCookie. To od niego wyszła wiadomość o tym, że Sony zabraknie na E3 2019 — a niedługo później doczekała się ona oficjalnego potwierdzenia, co dodaje całości wiarygodności.
Twierdzi on, że PlayStation 5 będzie prawdziwą bestią z 8-rdzeniowym Ryzenem na pokładzie i ceną rozpoczynającą się od 500 dolarów. Ponadto w produkcji ma być także nowa wersja PlayStation VR. PSVR drugiej generacji miałby mieć wbudowaną kamerkę — co nieco uprościłoby całą konstrukcję, chociaż tak długo, jak wciąż będziemy tonąć w kablach — marne to pocieszenie. Nowością mają też być specjalne rękawice tworzone z myślą VR i kontroler PlayStation Move najnowszej generacji.
Sprzęt miałby trafić na rynek między marcem, a listopadem 2020 roku — a jego oficjalna prezentacja odbyć ma się na specjalnej imprezie Sony, którą ci zorganizują w okolicach targów E3. Nie jest to dobra wiadomość dla tych, którzy liczyli że przeskoczą w nową generację już w 2019. Ale dobrych wiadomości nie mam także dla wyczekujących na takie zapowiedzi jak Ghost of Tsushima, Death Stranding czy The Last of Us Part II. Co prawda wszystkie je poznaliśmy jako tytuły dla PlayStation 4, ale jeżeli wierzyć informacjom od RuthenicCookie, będą one tytułami premierowymi dla konsoli kolejnej generacji. Chociaż może trafią tam w nieco ulepszonej postaci, albo... będą wypuszczone jednocześnie na PlayStation 4 i PlayStation 5, jak miało to miejsce z The Legend of Zelda: Breath of The Wild u styku generacji konsol Nintendo. Tajemniczą pozostaje też kwestia wstecznej kompatybilności PS5.
Brzmi fajnie, brzmi intrygująco, brzmi autentycznie — ale sam do tematu podchodzę z dużą rezerwą. Wiadomo że im bliżej potencjalnej premiery, tym plotek będzie przybywać. I wszystkie pochodzić będą wyłącznie z najlepszych i po stokroć zweryfikowanych źródeł...
