Felietony

Tak wygląda PlayStation 5, które trafiło do producentów gier

Paweł Winiarski
Tak wygląda PlayStation 5, które trafiło do producentów gier
Reklama

To już nie obrazki, to już nie rendery. W sieci pojawiły się zdjęcia konsoli PlayStation 5 w wersji developerskiej. Ciekawe ile z tego wizualnego projektu znajdzie przełożenie w konsumenckiej wersji sprzętu, która pojawi się w sklepach.

W sierpniu pokazywałem Wam prawdopodobny wygląda PlayStation 5 z dość charakterystycznym V na obudowie. Było dużo pomysłów i dywagacji, ostatecznie pojawiła się informacja, że to tak zwany devkit, czyli developerska wersja konsoli. Na takich sprzętach produkowane/testowane są gry, które później trafią na półki sklepowe. Devkita nie można kupić (no chyba, że na lewo na jakiejś aukcji, gdy któryś z developerów zapomni, że nie można tych sprzętów sprzedawać) - ale raczej i tak nie uruchomilibyście na nich normalnych konsumenckich wersji gier. Obrazki (a później rendery) wyglądały jednak dość nierealnie. No i cóż - okazuje się, że jednak faktycznie tak wygląda devkit PlayStation 5, pokazano bowiem jego zdjęcie sprzętu.

Reklama

Nie jest to najładniejszy sprzęt, choć trudno odmówić mu specyficznego uroku. Ma szereg portów USB oraz napęd na przedzie obudowy - dodatkowo wyposażono go w mały ekranik pokazujący dane, najwyraźniej niezbędne podczas testowania kodów gier.

Przeczytaj też: PlayStation 5 - nowe informacje, data premiery

Jak słusznie zauważa Wojtek z serwisu PPE, charakterystyczne V na obudowie devkita ma pomagać w lepszej cyrkulacji powietrza, która w sprzęcie prawdopodobnie mocniejszym niż finalna wersja konsoli jest niezbędna by urządzenie się nie zagotowało. No i sami spójrzcie - ten devkit wygląda typowo roboczo i nie widać tu w ogóle pracy designerów czy inżynierów, których celem jest stworzenie ładnej, nowoczesnej obudowy. Zwróćcie też uwagę, że za devkitami PS5 stoją devkity wcześniejszych generacji PlayStation, które w niczym nie przypominają znanych konsol.

Pad do PlayStation 5 - czy faktycznie będzie tak wyglądał

Na wspomnianym zdjęciu widać jeszcze jedno urządzenie - pad do PlayStation 5. Możliwe, że to faktycznie pierwsze zdjęcie prawdziwego kontrolera do PS5, który według wcześniejszych patentów miałby niewiele różnić się od DualShocka 4.

źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama