Amazon jest gigantem sektora ecommerce, więc nic dziwnego, że Amerykanie cały czas zastanawiają się, jak ułatwić życie swoim klientom. Teraz opracowali nowe rozwiązanie na rzecz płatności w internecie.
Twarz, odcisk? Lepiej pokaż dłoń
Amazon zna się na potrzebach swoich użytkowników. Nie jest wielkim odkryciem to, że ułatwienie procesu zakupowego spowoduje, że ludzie będą chcieli więcej kupować, więc Amerykanie wzięli się za rozpracowywanie etapu płatności. Według ostatnich informacji, firma chce stworzyć nowe rozwiązanie dedykowane również do fizycznych sklepów, w których cały czas jest sporo do poprawy.
Zobacz też: Jak działa Lidl Pay?
Obecnie płacimy z wykorzystaniem gotówki, jednak przyszłość należy do form bezgotówkowych, więc nie jest zaskoczeniem, że już teraz zaczynają dominować karty zbliżeniowe czy też smartfony z zainstalowanymi usługami, jak Google Pay czy Apple Pay. Mimo wszystko cały czas wymaga to dodatkowej interakcji ze strony użytkownika. Klient musi wyciągnąć, np. telefon i przyłożyć go do czytnika. Pod tym względem Chiny pokazują, że da się to zrobić wygodniej. tj. pokazując swoją twarz, aczkolwiek takie podejście nie ma szans na wprowadzenie w krajach zachodnich. Kto nie obawiałby się o swoją prywatność?
Amazon uznał, że warto zatem wykorzystać tu możliwość skanowania swojej dłoni. Pokazujemy dłoń, system nas rozpoznaje i autoryzuje płatność, a my otrzymujemy znacznie prostszy proces zakupowy. Technologia miałaby opierać się na widzeniu komputerowym oraz wykrywaniu głębi, co miałoby w połączeniu służyć do dokładnej weryfikacji, czyja jest to dłoń. Brzmi ciekawie, jednak mam pewne wątpliwości, czy szybko uda się stworzyć niezawodnie działający system. Szczególnie obawiam się też tego, że błyskawicznie może zostać oszukany przez wydrukowane na drukarkach 3D modele dłoni.
Przeczytaj również: Facebook Libra z poważnymi problemami.
Według informacji z kwietnia, Amazon liczył na to, że wprowadzi swoją technologię na początku tego roku. Widać jednak, że jest lekkie opóźnienie lub też zdecydowano się opóźnić jej wprowadzenie. Niewątpliwie takie rozwiązanie zapewni Amerykanom dodatkowe źródło danych o klientach i zyskają od nich kolejne dane biometryczne.
Zaskakująco dynamiczny rozwój rynku płatności
Naturalnie sam Amazon planuje sprzedawać dalej swoje rozwiązanie. Płatność dłonią mogłaby być wspierana nawet przez Visę, z którą trwają prace testowe, jak i Mastercardem, choć tu nie podano na jakim etapie są negocjacje. Z tego względu myślę, że sam system może wkrótce pojawić się w prawdziwych sklepach. Oczywiście na początek w USA, gdzie będzie sprawdzane, czy klienci w ogóle chcą z tego korzystać i jak je oceniają.
Jednocześnie udostępnienie takiej technologii innym sklepom, pozwoliłoby Amazonowi na wejście w posiadanie kolejnych danych. Jeszcze dokładniejsze profilowanie klientów i dostarczanie im bardziej spersonalizowanych ofert dzięki dostępowi do kolejnych informacji na temat zakupów brzmi na tyle kusząco, że na pewno będą starali się to wypromować.
źródło: Engadget
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu