Premiera iPhone'a 7 pozbawionego złącza słuchawkowego 3,5 mm jack już dawno za nami, ale całkiem niedługo Apple może ponownie narobić niezłego szumu wokół swojego wydarzenia. Te same źródła, które zapowiadały absencję złącza jack, wyrokują teraz całkowite pozbycie się portów USB przez Apple w najnowszych modelach MacBooka Pro.
Japoński blog Macotakara jako pierwszy publikuje takie doniesienia, a biorąc pod uwagę dotychczasową skuteczność w przewidywaniach trudno nie uwierzyć w te zapowiedzi. Według nich Apple zaprezentuje wkrótce dwa nowe modele MacBooka Pro - z ekranami o przekątnych 15,4 i 13,3 cala. Urządzenia nie będą wyposażone w standardowe porty USB, a do dyspozycji użytkowników będą jedynie złącza USB typu C oraz Thunderbolt 3. Pierwsze z nich miałoby posłużyć jako port ładowania, zaś większość urządzeń peryferyjnych podłączanoby przy użyciu tego drugiego portu. Już dziś w ofercie Apple znajduje się kilka przejściówek, w tym ta pozwalająca uzyskać tradycyjne porty USB 3 oraz HDMI po podłączeniu jej do złącza USB-C. Jest wyceniana na 79 dolarów...
Po zsumowaniu powyższych rewelacji z poprzednimi doniesieniami na temat obecności panelu OLED nad klawiaturą wyłania nam się bardzo ciekawy i jednocześnie kontrowersyjny obraz nowego komputera od Apple. Porzucenie portu USB będzie oznaczało potrzebę noszenia ze sobą przejściówek, by móc skorzystać z urządzeń, których używamy każdego dnia. Oczywiście coraz więcej czynności wykonujemy korzystając z połączeń bezprzewodowych, ale podłączenie zwykłego pendrive'a czy dysku przenośnego będzie jednak wyzwaniem.
Na zmianach w linii MacBooków Pro się nie skończy. Macotakara sugeruje również, że MacBook Air 11 zostanie usunięty z oferty Apple, a firma skupi się tylko na modelach 13-calowych. Nie jest to żadną niespodzianką, ponieważ w ocenie Apple, to 12-calowy MacBook jest już produktem skierowanym do osób oczekujących jak najbardziej mobilnego sprzętu. Czy doczekamy się aktualizacji MacBooka Air 13? Prawdopodobnie, ale na ten temat nie dysponujemy jeszcze żadnymi konkretami. Wiemy jednak, że konferencja Apple ma odbyć się jeszcze w tym miesiącu i przed końcem października pierwsze egzemplarze komputerów trafią do sklepów.
Czy to są zmiany, których oczekują użytkownicy MacBooków? Jeśli Apple ponownie sięgnie po argument "odwagi" przy porzuceniu najbardziej powszechnego portu, to trudno będzie mi zachować pełną powagę. Każda strona w dyskusji na temat tego typu decyzji ma trochę racji. Bez śmiałych działań trudno byłoby o postęp, lecz urządzenia Apple zaczynają być jeszcze bardziej... egzotyczne, aniżeli kiedykolwiek były.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
