Polska

Nowy taryfikator mandatów nie odstraszył pijanych kierowców. Jest jeszcze gorzej

Grzegorz Ułan
Nowy taryfikator mandatów nie odstraszył pijanych kierowców. Jest jeszcze gorzej

Na początku tego roku dzieliliśmy się z Wami danymi od Yanoisk.pl, co do wpływu nowego taryfikatora mandatów na zachowanie ograniczeń prędkości przez kierowców na polskich drogach. Teraz Rzeczpospolita udostępniła statystyki policji, odnoszące się do pijanych kierowców.

Wspomniane statystyki Yanosik.pl w moim odczuciu obarczone były błędem spowodowany tym, iż z ich aplikacji nie korzystają raczej kierowcy, którzy zazwyczaj jeżdżą zgodnie z przepisami. Niemniej i tak można było zauważyć w tych danych, iż więcej kierowców w tym roku postanowiło zachowywać prawidłową prędkość, zarówno na obszarach zabudowanych i niezabudowanych.

Niestety, inaczej to wygląda w danych policji, badających w tym roku trzeźwość kierowców na polskich drogach. Od początku tego roku do maja, policja zatrzymała 35 080 kierowców, prowadzących swój pojazd po spożyciu alkoholu - to około 100 więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego, kiedy to obowiązywał jeszcze stary taryfikator mandatów.

Jednak najgorsze w tym jest to, że większość z tych kierowców popełniła przestępstwo, a więc stężenie alkoholu we krwi przekraczało u nich 0,5 promila - takich kierowców było 20 515, czyli o 958 więcej niż w zeszłym roku. Procentowo stanowili więc 58% z ogółu. Pozostali kierowcy popełnili wykroczenie, a więc mieli wykryte we krwi stężenie alkoholu od 0,2 do 0,5 promila.

Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP:

Kierowcy wciąż nie zdają sobie sprawy z odpowiedzialności materialnej, jaka grozi za jazdę po alkoholu, nie mówiąc o zagrożeniu, jakie stwarzają. Najwięcej pijanych kierowców jest w dużych aglomeracjach miejskich. Alkohol jest dostępny wszędzie, także na stacjach benzynowych, i niestety to widać na drogach.

Dla przypomnienia, za wykroczenie jazdy po alkoholu grozi mandat w wysokości od 2,5 tys. do 30 tys. zł oraz zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat, a w przypadku przestępstwa od 5 tys. zł do 60 tys. zł, do 15 lat zakazu prowadzenia pojazdu oraz do 2 lat więzienia.

Źródło: Rzeczpospolita.
Stock Image from Depositphotos.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu