Kilka lat temu Hackathony stały się fenomenem w branży IT. Pandemia na chwilę uśpiła ten trend, jednak aktualnie wydarzenia tego typu przeżywają renesans, a nawet ewoluują. Pierwszy marketingowo-technologiczny hackathon odbędzie się już w listopadzie. Czy taka formuła się sprawdzi i przyciągnie uczestników?
Hackathon to maraton programowania skierowany do programistów i przedstawicieli pokrewnych zawodów oraz studentów kierunków informatycznych, podczas którego w czasie dwóch dni stają oni przed zadaniem stworzenia określonego w zadaniu konkursowym rozwiązania technologicznego. Jego martechowa wersja zakłada rywalizację skupioną wokół problemów związanych z marketingiem i e-commerce.
Martketingowo technologiczny hackathon, który odbędzie się w listopadzie, łączy w sobie wątki e-commerce ze zrównoważonym rozwojem. Zadaniem uczestników będzie stworzenie rozwiązania promującego odpowiedzialne decyzje zakupowe konsumentów podczas wizyt w sklepach online. Ten dosyć ogólny opis ma na celu nie ograniczać kreatywności zespołów. Organizatorzy liczą na nieszablonowe, ale realne do wdrożenia pomysły.
Żeby zainspirować uczestników, do uczestnictwa w wydarzeniu zostali zaproszeni przedstawiciele dwóch organizacji non-profit: Planet Heroes i Fundacji Dignum. Pierwsza stawia na działania pro-środowiskowe, a druga wspiera osoby starsze. Wspomniani reprezentanci będą służyć zespołom radą podczas dedykowanych sesji.
Do stworzenia kompletnego projektu potrzebni są ludzie z różnymi umiejętnościami i doświadczeniem. Na pewno plusem będzie znajomość środowiska Shopware 6 lub pokrewnego, ale nie jest to warunek konieczny. Mile widziane jest też zainteresowanie branżą e-commerce. Do uczestnictwa mogą zgłaszać się zespoły od 4 do 6 osób lub indywidualni chętni, którzy zostaną połączeni w teamy w dniu rozpoczęcia konkursu. Do udziału w Hackathonie organizatorzy zapraszają w szczególności developerów, project managerów, product managerów, UXowców, analityków i marketerów. Mile widziani są zarówno studenci jak i osoby z doświadczeniem zawodowym. Organizatorzy podkreślają, że są otwarci na poznanie wszystkich osób określanych mianem smart creatives - łączących kreatywne myślenie z analitycznym mindsetem.
Dlaczego młodzi, uzdolnieni ludzie związani z wysokopłatną branżą, chcą poświęcać wolny czas na pracę bez gwarantowanego wynagrodzenia? Powodów jest kilka. Po pierwsze, hackathony opierają się na grywalizacji - kilka zespołów konkuruje ze sobą o uznanie jury i oczywiście nagrodę finansową. Po drugie, podczas hackathonu odbywają się prelekcje ekspertów i ekspertek, którzy są potem do dyspozycji uczestników w razie wątpliwości przy projekcie. Ponieważ kodowanie to tylko część zadania, organizatorzy zapraszają na wydarzenie specjalistów z zakresu wystąpień publicznych, marketingu, rozwoju biznesu oraz wielu innych - w zależności od motywu przewodniego. Możliwość wymiany poglądów, zderzenia pomysłów i pracy z takim gronem to olbrzymia wartość dodana - na co dzień ciężko o takie okoliczności. W końcu po trzecie, uczestników często przyciąga też samo zadanie. Może być związane ze szczególnie modną obecnie branżą lub przyczynić się do realnej pomocy potrzebującym. Wtedy zespoły walcząc o nagrodę mają też poczucie działania w słusznej sprawie. Hackathony oddziałują więc na uczestnika w trzech wymiarach - korzyści finansowych (wygrana), funkcjonalnych (wiedza) i emocjonalnych (dobry uczynek).
Czy tak skonstruowana formuła przyciągnie pasjonatów digital marketingu? Tego dowiemy się 5-6 listopada, kiedy w Warszawie odbędzie się pierwszy w Polsce MarTech Hackathon. Na uczestników czeka zadanie z pogranicza technologii i marketingu oraz pula nagród w wysokości 18 000 zł. Organizatorem wydarzenia jest agencja martech i e-commerce SalesTube powered by hmmh. Partnerami eventu są Shopware, Tpay oraz Izba Gospodarki Elektronicznej. Antyweb, INNPoland oraz Radio Chillizet objęły patronat medialny nad wydarzeniem.
Rejestracja na wydarzenie potrwa do 3 listopada. Więcej szczegółów znajdziecie tutaj.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
