Picnik to chyba jeden z bardziej intuicyjnych edytorów zdjęć działających online. Produkt ten powstał w 2005 roku i od tamtej pory systematycznie zdob...
Reklama
Picnik to chyba jeden z bardziej intuicyjnych edytorów zdjęć działających online. Produkt ten powstał w 2005 roku i od tamtej pory systematycznie zdobywa coraz większą liczbę użytkowników których teraz liczy się już w milionach. Picnik był też chyba jednym z pierwszych edytorów obrazków i zdjęć w tak zwanej “chmurze”. Kiedy w marcu tego roku Google ogłosiło przejęcie serwisu było oczywiste, że wykorzysta go do obsługi swoich serwisów ze zdjęciami w tym oczywiście Picasa Web Albums.
Dzisiaj Picnik oficjalnie ogłosił integracje z Picasa. Edycja zdjęć przy użyciu tego narzędzia w Picasa działa analogicznie jak w Flickr. Można edytować dowolne zdjęcie wgrane do albumu bez konieczności dodatkowego logowania czy też zakładania konta, następnie mamy możliwość zastąpienia oryginalnego zdjęcia tym zmodyfikowanym lub też zapisania nowej wersji naszej fotografii.
To cię zainteresuje Consumer Reports udowodnił wadę iPhona 4 i wycofał swoją rekomendację dla tego telefonuProseed - chyba pierwszy tego typu magazyn dla startupowców (i nie tylko)
Reklama
Nie jestem osobiście użytkownikiem Picasa (za to moja żonka używa go do przeglądania i obrabiania zdjęć na komputerze), ale Picnik poznałem przy okazji edycji zdjęć w Flickr. Narzędzie to sprawowało się nadzwyczaj dobrze przede wszystkim dlatego, że było łatwe w obsłudze dla ludzi którzy nie koniecznie mają wiedzę o edycji i retuszu zdjęć.
Dzisiaj Picnik oficjalnie ogłosił integracje z Picasa. Edycja zdjęć przy użyciu tego narzędzia w Picasa działa analogicznie jak w Flickr. Można edytować dowolne zdjęcie wgrane do albumu bez konieczności dodatkowego logowania czy też zakładania konta, następnie mamy możliwość zastąpienia oryginalnego zdjęcia tym zmodyfikowanym lub też zapisania nowej wersji naszej fotografii.
Czytaj dalej poniżej
Niestety oprócz integracji z serwisem Google użytkownicy przynajmniej na razie nie dostali żadnych dodatkowych opcji. Nie ma też na razie Picnika w desktopowej wersji Picasa ale mam nadzieję, że to tylko przejściowa sytuacja.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
Reklama