Salon Samochodowy w Nowym Jorku jest idealnym miejscem do pokazania nowych generacji aut sprzedawanych na całym świecie. I właśnie tutaj Toyota pokazała najnowszą odsłonę swojego hitu z segmentu SUV. Zapowiada się auto o kontrowersyjnym wyglądzie, lecz nowoczesnej technologii i ekologicznych rozwiązaniach pod maską.
Słysząc RAV4 od razu kojarzy nam się pseudoterenówka rodem z Japonii. Pierwsza generacja miała jeszcze całkiem sporo do powiedzenia poza terenem, jednak obecnie schodzące auto już dużo lepiej czuło się na utwardzonych duktach. Zaledwie pięć lat obecności pokazało jak szybko zmieniły się gusta klientów. Dlatego też tworząc one auto, Toyota postanowiła połączyć kilka elementów. Wiele wskazuje, że znów udało się stworzyć samochód, który pokochają klienci.
Popularnej "rav-ce", która będzie niedługo znikać z salonów wielu zarzucało, że jej stylistyka jest prosta i bez fajerwerków. Toyota najwyraźniej bardzo wzięła sobie to do serca, bo zmiany, które zaaplikowano wprowadzają niemałą rewolucję. W przednim pasie dominuje potężny grill z logo producenta na środku - całości dopełniają zwężające się przednie lampy. Zaaplikowano też wiele połaci plastiku, którego zadaniem jest zabezpieczanie zdarzaka przed niepotrzebnymi uszkodzeniami.
W linii bocznej wprowadzono kilka przetłoczeń, które podkreślają dynamiczną sylwetkę. By potwierdzić, że RAV4 to SUV na nadkolach zamontowano plastikowe nakładki. Z tyłu wprawne oko zauważy kilka podobieństw do brata nowej "ravki" - Lexusa NX. Mowa przede wszystkim o szerokim słupku C, wąskich lampach z tyłu (zachodzących na klapę bagażnika) czy mocno pochylonej tylnej szybie - ta w IV. odsłonie była poprowadzona niemal pionowo.
Nową Toyotę RAV4 zbudowano na platformie modułowej TNGA (Toyota New Global Architecture). Jej głównym celem jest zapewnienie lepszego prowadzenia, wyższego komfortu i sztywności nadwozia. W porównaniu do poprzednika, V. generacja ma powiększony rozstaw osi o 30 mm (do 2689 mm) - całe auto mierzy 4600 mm długości. Mocno zmniejszono przedni i tylny zwis przez co "rav-ka" powinna lepiej radzić sobie w terenie. Zwiększyła się szerokość auta do 1855 mm (+10 mm). Zmiany te przełożyły się na przestronność w kabinie.
Porównując zdjęcia wnętrza nowej Toyoty RAV4 z pokazanym ostatnio nowym Aurisem nie trudno znaleźć wiele podobieństw. Przede wszyskim mowa tutaj o dużym ekranie syustemu multimedialnego (będzie obsługiwał Apple CarPlay oraz Android Auto), który ma przekątną 8 cali i ma dużo lepszy wyświetlacz od tego w obecnie sprzedawanym aucie. Za nagłośnienie wnętrza odpowiadać ma system audio JBL. Poniżej mamy panel klimatyzacji oraz półeczkę z ładowarką indukcyjną.
Przed oczami kierowcy znajdziemy cyfrowe zegary z centralnie umieszczonym analogowym prędkościomierzem. Do wykończenia wnętrza użyto materiałów wysokiej jakości - skóra, aluminum czy drewno. Tapicerka zyska kilka dodatkowych wzorów, których zadaniem jest uatrakcyjnienie kabiny. Można też liczyć na nastrojowe oświetlenia ambiente. Zwiększy się również bagażnik oraz ilość miejsca w kabinie dla kierowcy i pasażerów.
Chociaż światowa premiera nowej Toyoty RAV4 odbywa się na Salonie Samochodowym w Nowym Jorku, to wiemy co nieco o ofercie silnikowej. Na amerykańskim kontynencie w ofercie znajdziemy 2.5-litrowego benzyniaka, współpracującego z 8-stopniową skrzynią automatyczną oraz układ hybrydowy oparty o ten sam silnik. Europejczycy będą mogli wybierać między 2-litrową benzyną oraz wspomnianą hybrydą (sprzęgniętą z bezstopniową przekładnią e-CVT). Nowa Toyota RAV4 otrzyma też zaawansowany napęd na cztery koła - Dynamic Torque-Vectoring All Wheel Drive.
Nowa Toyota RAV4 zadebiutuje w sprzedaży w Europie w pierwszym kwartale 2019 roku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
