Płatności i bankowość

Płatności spojrzeniem - dosłownie, dostępne w Empiku. Wiemy, w których salonach

Grzegorz Ułan
Płatności spojrzeniem - dosłownie, dostępne w Empiku. Wiemy, w których salonach
Reklama

Na dzisiejszej konferencji prasowej, zorganizowanej przez Mastercard, Empik i PayEye, ogłoszono start pilotażu płatności spojrzeniem, z wykorzystaniem fuzji biometrii - twarzy i tęczówki oka. To pierwsze takie wdrożenie w Europie.

Pilotaż płatności biometrycznych PayEye, uruchomiony został w ramach programu Mastercard Biometric Checkout, a nasz kraj wybrany został z uwagi na wyjątkową otwartość i szybkość adopcji przez Polaków nowych form płatności.

Reklama

Po pierwszych testach tych płatności osobiście mogę stwierdzić, iż niemal dwie dekady od pierwszego udostępnienia płatności zbliżeniowych w Polsce (2007), czeka nas w najbliższej przyszłości kolejna rewolucja w płatnościach - płatności spojrzeniem.

Marta Życińska, dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard Europe:

Pilotaż, który inicjujemy dzisiaj z Empikiem i PayEye to także potwierdzenie zaangażowania Mastercard w rozwój lokalnych technologii oraz wspieranie polskiego rynku elektronicznych płatności. Wierzymy, że biometria może zapewnić konsumentom najlepsze w swojej klasie doświadczenia, równoważąc wygodę i bezpieczeństwo, i nie możemy się doczekać skalowania naszego programu tutaj w Polsce.

Jak działa płacenie spojrzeniem PayEye?

Całość pomyślana została nad wyraz udanie, bo proces w ogóle rozpoczęcia korzystania z płatności spojrzeniem jest prosty, szybki i wygodny dla użytkowników.

Po zainstalowaniu aplikacji PayEye (Android i iOS) wystarczy podać tylko podstawowe swoje dane - imię, nazwisko, adres e-mail i numer telefonu (bez peseli czy numerów dowodów), no i zeskanować swoją twarz i oczy oraz dodać swoją kartę płatniczą. Może być wirtualna z Revoluta, po czym możemy już płacić w terminalach PayEye.

Na powyższych zdjęciach, widzimy trzy ekrany procesu płatności spojrzeniem. Tak szybko jest dopiero przy drugiej i kolejnych płatnościach. Przy pierwszej płatności musimy tak jakby je aktywować - coś na wzór sytuacji, gdy dostajemy nową zbliżeniową kartę płatniczą i przy pierwszej płatności nią, musimy ją aktywować w terminalu z podaniem kodu PIN.

Tu wygląda to podobnie, po wprowadzeniu przez kasjera kwoty zakupów, zbliżamy twarz do skanera - skan porównywany jest z tym wprowadzonym do aplikacji, na potwierdzenie wprowadzamy swój numer telefonu i PIN do aplikacji (nie do karty). W tym momencie, z tych danych biometrycznych i osobowych generowany jest unikalny token, jak przy płatnościach zbliżeniowych czy smartfonem, którym identyfikowane są później nasze płatności.

Reklama

Kolejna płatność w tym i każdym innym wspieranym przez to rozwiązanie terminalu płatniczym, sprowadza się do zbliżenia twarzy do terminala. Bez wyjmowania telefonu i dodatkowego potwierdzania płatności.

Daniel Jarząb, CEO PayEye:

Reklama

Wierzymy, że płatności spojrzeniem to rozwiązanie globalne, które niezależnie od szerokości geograficznej zapewnia konsumentom najwyższe bezpieczeństwo, komfort użytkowania oraz niesamowite doświadczenia. Współpraca z takimi markami jak Mastercard i Empik to dla nas niesamowita przygoda i cieszymy się, że wspólnie stworzyliśmy program, w którym kupujący mogą przetestować usługę PayEye na taką skalę.

Skąd pomysł na fuzję biometrii - skanu twarzy i tęczówki oka? Oczy nie zmieniają się przez całe życie, twarz owszem, dlatego skan tęczówki jest wiodącą tu weryfikacją osoby. W przypadku, gdy nasza twarz się zmieni, zapuścimy brodę czy wstaniemy po imprezie, skan tęczówki oka będzie ostatecznym potwierdzeniem.

Na konferencji CEO PayEye zapewniał, iż w wyjątkowych sytuacjach będzie potrzebna dodatkowa weryfikacja, w postaci podania numeru telefonu lub PIN-u do aplikacji. Postanowiłem sam sprawdzić tą wyjątkową sytuację, bo to nie końca prawda, iż oczy się w ogóle nie zmieniają - w którymś etapie życia zaczynamy korzystać z okularów czy soczewek.

Dlatego w aplikacji zeskanowałem twarz bez okularów, a na konferencji przy testach płatności spojrzeniem założyłem je. Pierwsza płatność, przebiegła według scenariusza, który opisałem wyżej - skan oczu, numer telefonu i PIN. Przy drugiej płatności, skan oczu w okularach nie był wystarczający, terminal poprosił o dodatkowe potwierdzenie, wpisaniem ponownie numeru telefonu. Anulowałem tę płatność, zdjąłem okulary i płatność przeszła już tylko po zeskanowaniu oczu.

Niemniej to dopiero początki tej technologii, Face ID też początkowo miał problemy z okularami czy maseczkami, ewentualnie możemy dodać skan twarzy i tęczówki oka w okularach czy soczewkach, jeśli w ciągu dnia ich nie zdejmujemy.

Reklama

Pierwsze wdrożenie płatności spojrzeniem w salonach Empiku

Każda nowa technologia, wymaga też partnera w postaci sklepów, które zdecydują się na jej wdrożenie. Na ten krok zdecydował się Empik.

Ewa Szmidt, Prezeska Grupy Empik:

Widzimy, że nasi klienci są otwarci na innowacje i chętnie korzystają z nowych technologii i udogodnień, bo widzą, że przekładają się one na jeszcze szybsze, wygodniejsze i, co równie istotne w dzisiejszym świecie, bezpieczne zakupy. Dlatego z tym większym entuzjazmem jako polski lider sprzedaży omnikanałowej dołączamy do pierwszego w Europie pilotażu płatności biometrycznych w ramach programu Mastercard Biometric Checkout.

W pierwszej fazie pilotażu, który ma potrwać od 12 czerwca przez 3 miesiące, terminale PayEye i płatności spojrzeniem, dostępne będą w pięciu salonach Empiku: w Warszawie - Westfield Mokotów, Krakowie - Kazimierz, Poznaniu - Posnania, Wrocławiu - Bielany oraz w Czeladzi - M1.

Co z firmami czy sklepami, które chcą dołączyć do tego systemu płatności? Muszą zakupić specjalny terminal eyepos. Na pytanie o cenę, CEO PayEye określił ją jako 20% wyższą niż tradycyjne terminale zbliżeniowe.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama