Polska

PanWybierak.pl, czyli polska porównywarka usług telekomunikacyjnych

Grzegorz Ułan
PanWybierak.pl, czyli polska porównywarka usług telekomunikacyjnych
41

Koniec umowy na świadczenie usług telekomunikacyjnych to dzień nadziei dla wielu klientów na utargowanie lepszej oferty na następny okres lub zmianę usługodawcy, zresztą z tą samą nadzieją. I nie mówimy tu tylko o ofertach naszych telekomów, ale również innych usług, jak internet kablowy czy telewiz...

Koniec umowy na świadczenie usług telekomunikacyjnych to dzień nadziei dla wielu klientów na utargowanie lepszej oferty na następny okres lub zmianę usługodawcy, zresztą z tą samą nadzieją. I nie mówimy tu tylko o ofertach naszych telekomów, ale również innych usług, jak internet kablowy czy telewizja.

W tym momencie pojawiają się więc liczne pytania, u kogo, gdzie i za ile? Mnogość operatorów, a co za tym idzie ofert, sprawia, iż stwierdzamy, że tak naprawdę niczym się nie różnią i decydujemy się w najlepszym wypadku na pozostanie u obecnego, ewentualnie targując zniżkę.

W ostatnim czasie Telepolis.pl przygotował dla tych osób porównywarkę usług GSM, by ułatwić im wybór odpowiedniego operatora. Wczoraj natomiast wpadła do mojej skrzynki nowa propozycja, obejmująca wszystkich operatorów, wliczając w to, oprócz telekomów, również operatorów telewizji czy internetu kablowego - PanWybierak.pl.

To nic innego jak porównywarka usług telekomunikacyjnych, ale nie tylko, to również pośrednik w zawieraniu umów z usługodawcami, więc możemy być niemal pewni, że zebrali u siebie wszystkie dostępne usługi na polskim rynku telekomunikacyjnym. Sprawdźmy więc, jak z ich prezentacją już na samej stronie tej porównywarki.

Możemy najpierw określić swoją lokalizację, by wyświetlić wszystkie dostępne usługi w naszym miejscu zamieszkania, a później już bardziej szczegółowo w rozróżnieniu na telewizję czy telefon, jak i też z wyszczególnieniem ofert pakietowych.

Wybrałem oferty telekomów, a wyświetloną listę mogłem dodatkowo przefiltrować według zadanych parametrów, czyli liczbę dostępnych minut, SMS-ów czy transferu danych, a także wysokości opłat miesięcznych - rosnąco lub malejąco.

Dodatkowo po lewej stronie, suwakami, możemy zawęzić jeszcze bardziej wyniki, dostosowując je do własnych parametrów. Mocno brakuje tutaj ofert na kartę czy dostępnych usług krótkoterminowych, jak nju mobile czy Red Bull Mobile, za to nie wiadomo, skąd znalazła tu swoje miejsce oferta UPC.

Ciekawie natomiast prezentują się szczegóły prezentowanych ofert, gdzie dokładnie możemy prześledzić wszelkie opłaty, jakie niosą ze sobą czy dostępne pakiety, jak również średnie opłaty miesięczne, z jakimi musimy się liczyć przez cały okres umowy. Jeśli spodobają nam się dwie oferty, możemy je porównać szczegółowo na osobnej podstronie i wybrać tę najbardziej korzystną.

Aby zachęcić do swojego pomysłu, twórcy serwisu przygotowali specjalną promocję. Wszyscy ci, którzy za pośrednictwem Pana Wybieraka wybiorą dla siebie ofertę i zakupią ją z poziomu serwisu, mogą liczyć na pokrycie kosztów wybranego abonamentu w wybranej usłudze.

Z regulaminu promocji wynika, że co setna osoba, która złoży w ten sposób zamówienie, może bezpłatnie korzystać do 24 miesięcy z wybranej oferty. Przeczytałem cały regulamin i jedyny zapis, który może się Wam nie spodobać to chyba ten:

Do potwierdzenia udziału w Promocji Uczestnik Promocji zobowiązany jest dołączyć fotografię swojego wizerunku, tym samym przenosząc na Organizatora i jego następców prawnych - bezpłatnie, bezwarunkowo i bezterminowo majątkowe prawa autorskie do nadesłanego zdjęcia, które będzie wykorzystywane wraz z jego imieniem oraz nazwą miejscowości, w której zamieszkuje – w wewnętrznych i zewnętrznych materiałach promocyjnych i marketingowych Organizatora.

Ale to chyba i tak niewielka cena za darmowy abonament przez cały okres trwania umowy, martwi mnie tylko ten zapis 3xb - bezpłatnie, bezwarunkowo i bezterminowo. Wydaje mi się, że to bezterminowo jest tutaj nie na miejscu, skoro zawieramy samą umowę na określony czas.

Strona główna serwisu PanWybierak.pl.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu