Militaria

Pancernie... jak w kieleckim, MSPO 2022 nie zawodzi. Co warto zobaczyć?

Krzysztof Kurdyła
Pancernie... jak w kieleckim, MSPO 2022 nie zawodzi. Co warto zobaczyć?
4

XXX MSPO w Kielcach nie zawodzi, naprawdę jest na czym zawiesić oko. Na pełną relację przyjdzie czas, ale ponieważ w sobotę będzie dzień otwarty, na który można zabrać też dzieci, postanowiłem „na przetarcie” opisać, jakich militarnych „celebrytów” warto z nimi obejrzeć.

Czołgi, Kraby, Rosomaki...

Na MSPO nie mogło zabraknąć oczywiście sprzętu ciężkiego. Już na wejściu wita nas amerykański Abrams, tu ciągle w piaskowych (poza ASOP) barwach. Niestety nie da się do niego wejść, ale jeśli ktoś jest ciekaw, czy służba w nowoczesnym czołgu jest komfortowa, to z pomocą przyjdzie mu Wojsko Polskie.

Nasza armia przywiozła do Kielc Leopardy 2A4, 2A5 i 2PL, które można zwiedzać, i z których załogami można pogawędzić. Obok Leopardów ustawiono gwiazdę ukraińskiego pola walki, czyli armatohaubicę Krab, można też znaleźć w okolicy inny ważny element DMO Regina, wóz dowódczo-sztabowy WDSZ. Jest też masa Rosomaków w przeróżnych konfiguracjach.

Warto na pewno obejrzeć zniszczone rosyjskie pojazdy pancerne, przywiezione z Ukrainy. Jeśli czegoś mi osobiści zabrakło, to NPBWP Borsuk. Miałem nadzieję, że w obliczu całego galimatiasu z nowym BWP zdecydują się go pokazać, ale cóż, nie można mieć wszystkiego. Nie szukajcie też czołgów K2, na stoisku Koreańczyków można obejrzeć wyłącznie ich makiety. Co ciekawe, wersja K2PL prezentowana w tym roku jest wciąż w, pogrzebanej już ponoć definitywnie, wersji z 7 kołami.

F-35 Lightning II

Nie lada gratką dla zwiedzających jest możliwość zasiądnięcia za sterami F-35. Lockheed Martin przywiózł do Kielc jeden z prototypowych egzemplarzy i trzeba przyznać, że to właśnie do niego kolejki były największe. Samolot nie ma co prawda silników, ale elektronika w kabinie jak najbardziej działa.

Helikoptery

Helikopterów na całych targach jest całkiem sporo, ale największe zaciekawienie budzą zdecydowanie dwa. Amerykanie na targi przywieźli szturmowe Bell AH-1Z Viper oraz Boeing AH-64 Apache, które walczą o to, aby stać zostać wybrane w ramach programu „Kruk” jako podstawowe śmigła tego typu dla polskiej armii.

Broń osobista

Jeśli jesteście fanami broni strzeleckiej na MSPO też nie będziecie się nudzić. Na targach znajdziecie kilka naprawdę dużych wystaw (szczególnie mocno pokazali się Turcy), na których będziecie mogli pobawić się pistoletami, kbk, karabinami snajperskimi czy też granatnikami 40 mm.

Osobiście polecam stanowisko Fabryki Broni Radom, gdzie można pobawić się ukończonym Grotem w wersji bull-pup. W tym samym miejscu będziecie mogli też obejrzeć prototypy polskich karabinków AR15, zaprojektowanych przez WZT Tarnów, a także ich broń wyborową, z najnowszą .50 na czele. W okolicy będziecie mogli też obejrzeć kolejną polską gwiazdę z Ukrainy, czyli przeciwlotniczy zestaw Piorun.

Pozostałe

Na bardzo bogatym w sprzęt stanowisku WOT znajdziecie interaktywną salkę, w której będziecie mogli spróbować swoich sił i prowadzić ostrzał przy pomocy wkm, ukm oraz granatnika ppanc. W hali obok można też obejrzeć stanowiska polskich muzeów, na których znajdziecie między odrestaurowane pojazdy opancerzone, używany przez jednostki 2 Korpusu.

Niewiele dalej znalazło się stanowisko polskiej agencji kosmicznej POLSA. Pokazano na nim kilka ciekawych prototypów satelitarnych, a największym prezentowanym urządzeniem jest suborbitalna rakieta „Perun” firmy SpaceForest, co ciekawe w wersji z silnikiem na paliwo stałe. Warto na nią zwrócić uwagę, w przeciwieństwie do opcji hybrydowej, taki napęd ma spory, wojskowy potencjał.

Więcej o sprzęcie, także tym bardziej specjalistycznym, napiszę już niedługo.

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu