Pushbullet nie jest projektem nowym. Twórcy rozwijają swoją usługę od dobrych kilku lat. W skrócie, służy ona do przesyłania plików, zdjęć, notatek, l...
Pamiętacie Pushbullet? Dziś to najlepszy sposób na szybkie przesyłanie... czegokolwiek
Pushbullet nie jest projektem nowym. Twórcy rozwijają swoją usługę od dobrych kilku lat. W skrócie, służy ona do przesyłania plików, zdjęć, notatek, linków, list i wielu wielu innych treści na urządzenia mobilne (i w drugą stronę) za pomocą kilku kliknię. Teraz ta platforma stała się jeszcze lepsza za sprawą programu dla Windowsa.
Kiedy kilkanaście miesięcy temu pisałem o Pushbullet, nie spodziewałem się, że usługa ta będzie tak intensywnie rosnąć i zyskiwać nowe funkcje. Dziś twórcy wyposażyli ją w garść nowych funkcji i obsługę nowych rodzajów treści, a także zadbali o obecność klientów i aplikacji na różne platformy. Jest wśród nich również klient dla Windows, który w nowej odsłonie zyskał bardzo sympatyczną funkcję.
Nie mam tutaj na myśli interfejsu Modern UI. Nie piszę też o dodatkach dla windowsowych przeglądarek, bo te istnieją od dawna. Twórcy sięgnęli do podstaw, czyli... kontekstowego menu eksploratora. Ważący 8,1 MB instalator po uruchomieniu dodaje do naszego systemu, do menu pod prawym przyciskiem myszy polecenie wysyłania do Pushbullet. Za jego pomocą możemy przesłać do naszego smartfona, tabletu lub... znajomego dowolny plik o rozmiarze nie większym niż 25 MB. Prosto i szybko - zupełnie tak, jak funkcja "Wyślij do" z której w Windows chyba nikt już nie korzysta.
Twórcom Pushbullet zdecydowanie nie można odmówić pomysłowości. Początkowo tworzyli usługę, która miała być alternatywą dla... wysyłania plików do siebie e-mailem. Zapewne większość z Was zna tego typu praktyki - gdy nie chcemy zapomnieć o jakimś pliku lub treści, skrzynka e-mail jest najlepszym sposobem na to, żeby mieć je cały czas pod ręką. Była, bo teraz pałeczkę przejmuje Pushbullet.
Ale na tym nie poprzestano, bo w ostatnich miesiącach usługa została rozbudowana o możliwość szybkiego przesyłania plików, notatek, linków, list i wielu innych treści do naszych znajomych. Przy czym wcale nie muszą oni korzystać z Pushbullet, żeby było to możliwe. Dzięki otwartemu API wszechstronność usługi regularnie rosła. Dziś odpowiednie receptury z jej udziałem możemy znaleźć m.in. w IFTTT. Co jednak najważniejsze, całość działa stabilnie i niezawodnie, a więc nie ma obawy, że przesłane informacje zaginą gdzieś po drodze.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu