Ciekawostki technologiczne

Czekasz na paczkę, patrzysz w niebo, a ona... frunie do Ciebie na spadochronie

Jakub Szczęsny
Czekasz na paczkę, patrzysz w niebo, a ona... frunie do Ciebie na spadochronie
Reklama

Amazon prezentuje nowy sposób na dostarczanie paczek. Te miałyby być zrzucane na spadochronie. Pomysł owszem, bardzo ciekawy, ale mamy co do niego kilka wątpliwości. Najgorsze jest to, że w dużej mierze dotyczą one bezpieczeństwa takiego finalizowania usługi kurierskiej.

Właśnie na taki sposób dostarczania paczek wpadł Amazon, który dodatkowo takie rozwiązanie opatentował. Wygląda to bardzo prosto - dron odpowiedzialny za dostarczanie paczek nadleci nad miejsce, które zostało wskazane jako adres zrzutu. Obniży nieco lot, dokona pomiarów i jeżeli warunki będą sprzyjające, odrzuci paczkę od korpusu, po czym bezpiecznie osiądzie na ziemi dzięki spadochronowi. Taki pomysł owszem, brzmi fajnie, ale mam co do niego kilka wątpliwości. O nich za chwilkę.

Reklama

W 2015 roku Amazon złożył wniosek do urzędu patentowego o zastrzeżenie pomysłu na dostarczanie przesyłek z dronów za pomocą spadochronu. Jak wspominałem wcześniej, spadochrony służyłyby głównie do bezpiecznego osadzania przesyłki na ziemi. W patencie Amazonu można zauważyć różne warianty tych mechanizmów - są takie, które wymagać będą tylko jednego spadochronu, ale bezproblemowo można wykorzystać do tego kilka takich akcesoriów (w przypadku znacznie większych / cięższych przesyłek).


Mam jednak kilka wątpliwości

W Stanach Zjednoczonych mogłoby to przejść. Wyobraźcie sobie jednak, że Was nie ma, a dron i tak dostarczy przesyłkę. Oczywiście, można to rozwiązać aplikacją mobilną, która pyta użytkownika o to, czy znajduje się w domu i jest w stanie teraz odebrać przesyłkę. Załóżmy jednak, że taki mechanizm w trakcie realizacji usługi nie istnieje i dron mimo wszystko dostarczy tak paczkę. Niewykluczone, że ktoś mógłby się na nią połasić.

Ale z drugiej strony, załóżmy, że mamy ogrodzony ogród z tyłu domu. Wtedy dostarczenie przesyłki w ten sposób mogłoby być nawet pożądane, o ile jest ona zabezpieczona przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi.

Moje wątpliwości dotyczą również bezpieczeństwa takiego rozwiązania. Obstawiam, że Amazon chciałby uniknąć w ten sposób potrzeby zbliżania się drona do bardzo gęsto zabudowanych miejsc, gdzie łopaty wirnika mogłyby wyrządzić sporo szkód. Nie wiem jednak, czy zastosowanie spadochronów dla paczek rozwiązałoby ten problem, bo... paczki dostarczany w ten sposób również mogłyby stworzyć spore niebezpieczeństwo. Wystarczyłby mocniejszy podmuch wiatru, aby zmienić docelową lokalizację zrzutu. A to mogłoby być katastrofalne w skutkach - wyobraźcie sobie, że taka paczka ląduje na Waszym samochodzie. Niekoniecznie fajnie, prawda?

Z drugiej strony, Amazon może się jedynie "odgradzać" tymi patentami

Nikt nie powiedział przecież, że taki patent zostanie wcielony w życie. Może on posłużyć głównie do tego, aby licencjonować owe rozwiązanie firmom, które mają na to lepszy pomysł. Czyli - właściwie jak z każdym patentem, który opisywaliśmy na łamach Antyweba.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama