Nie brakuje gorzkich słów na temat filmów Netfliksa. Czy słusznie? Po części na pewno. Nie wszystkie produkcje ukazujące się pod szyldem Netflix Original zachwyciły widzów, ale to nie odbiera firmie determinacji. Na jesień zaplanowano premierę filmu "Outlaw King" z Chrisem Pinem w roli głównej jako Robert I Bruce, czyli "Król wyjęty spod prawa".
Od upadłego szlachcica do króla - Netflix zabierze was do średniowiecznej Szkocji
Netflix zaprezentował dziś oficjalny zwiastun filmu "Król wyjęty spod prawa", który zadebiutuje już 9 listopada. Jego oficjalna premiera odbędzie się jednak nieco wcześniej, ponieważ pierwszy pokaz odbędzie się w trakcie Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto w dniu 6 września 2018 roku. Jeśli będziecie akurat w Kanadzie, to możecie spróbować swoich sił w dostaniu się na salę - w przeciwnym razie zaczekamy razem do listopada.
"Król wyjęty spod prawa", czyli "Outlaw King" trafi na Netflix
A po zobaczeniu zwiastunu uważam, że będzie na co. Po fascynacji klimatami science-fiction, Netflix ukierunkowuje się na nieco inne gatunki - tym razem będziemy mieli do czynienia z filmem kostiumowym. Za reżyserię "Outlaw King" odpowiada David Mackenzie, który nakręcił "Aż do piekła". Scenariusz napisali Mark Bomback i David Harrower, a za zdjęcia odpowiada Barry Ackroyd. W obsadzie, oprócz wspomnianego Chrisa Pine'a pojawili się Aaron Taylor-Johnson, Florence Pugh, Billy Howle, Tony Curran, Stephen Dillane, James Cosmo oraz Sam Spruell.
Głównym bohaterem filmu będzie Robert I Bruce, który w zaledwie rok stał się królem, a później wyjętym spod prawa bohaterem jak czytamy w oficjalnym opisie produkcji. Co doprowadziło do takich wydarzeń?
W zniewolonej przez Anglię średniowiecznej Szkocji walczył, by ocalić swoją rodzinę, lud i kraj. Po przejęciu szkockiej korony, Robert i jego garstka sprzymierzeńców muszą stawić czoła najsilniejszej armii świata, dowodzonej przez króla Edwarda I oraz jego nieprzewidywalnego syna, księcia Walii.
Pierwszy materiał wideo bardzo pozytywnie nastraja na listopadową premierę - "Outlaw King" może okazać się solidnym filmem historycznym o odpowiednim budżecie i interesującej fabule. Całość oparta jest na prawdziwej historii, co tylko czyni go jeszcze ciekawszym.
Zwiastun filmu Outlaw King z Chrisem Pine'em
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu