Tak zawrotna suma to efekt ataków oszustów tylko w Wielkiej Brytanii. Można zapytać: "co ma Wielka Brytania do Polski", ale trzeba wiedzieć, że wiele trendów z "zachodniego" internetu szybko przenosi się do innych krajów. I co więcej - nie dysponujemy obecnie danymi ze służb innych państw na temat skali internetowych oszustw. Dane z National Fraud Intelligence Bureau (Wielka Brytania) są co najmniej niepokojące.
39 milionów funtów. Tyle stracili nieostrożni bywalcy portali randkowych
Biuro zajmujące się głównie oszustwami finansowymi podaje, że aż 3889 poszkodowanych straciło razem 39 milionów funtów w wyniku działania cyberprzestępców. W ciągu trzech lat, liczba przypadków tego typu przestępstw zwiększyła się o ponad tysiąc wskazując na zupełnie nowy trend w internecie. W związku z ekspansją portali społecznościowych, randkowych, coraz więcej oszustów przenosi się do sieci w poszukiwaniu ofiar.
W portalach randkowych jest o nie o tyle łatwo, że ich użytkownicy często mają bardzo wysokie oczekiwania względem poznanych tam osób. Skutkuje to łatwowiernością użytkowników, którzy - jak się okazuje - bardzo chętnie sypią groszem w stronę wirtualnych miłości.
A nawet bardzo wirtualnych "miłości
Zjawisko zyskało nawet nowe określenie: "romance scam". Jak na razie trudno mi jest znaleźć jego polski odpowiednik, dlatego w tekście będę używał angielskiej nazwy. Action Fraud podaje, że scenariusz tego typu oszustw jest zawsze bardzo podobny.
Nowo poznana miłość w internecie po zacieśnieniu więzi mówi nam o swoim fatalnym położeniu życiowym - wskazuje na chorobę (często dziecka), albo na to, że nie może sobie pozwolić na odwiedzenie ofiary i dlatego potrzebuje pieniędzy. Po wytworzeniu się "wirtualnej" (dosłownie) więzi między ofiarą i oszustem, ta pierwsza jest w stanie zrobić bardzo wiele. Stąd też mamy do czynienia z trendem wzrostowym, jeżeli chodzi o takie przypadki.
Business Insider podaje przykład, wedle którego samotna matka z North Yorkshire straciła 300 000 funtów w wyniku działania oszusta poznanego w portalu Met.com. Utrzymywał on, że został okradziony, a jego syn pilnie wymagał kosztownej operacji. Ofiara zawierzyła wirtualnej miłości i wpłaciła pieniądze, które oszustowi przydały się do... spłacenia długów oraz opuszczenia Turcji.
Wśród metod na uniknięcie tego typu oszustw podaje się m. in. ostrożność w trakcie podawania informacji o sobie. Bardzo często oszuści dogłębnie wertują profile w poszukiwaniu osób majętnych. To właśnie one stanowią cel ataków. Dodatkowo, inne informacje mogą posłużyć do oceny "naiwności" celu. Stąd też, zaleca się, by być bardzo oszczędnym w szczegóły bywając na takich portalach.
I oczywiście - warto też wstrzymać się przed wysłaniem pieniędzy nieznajomemu. A o tym - jak widać - zapomina naprawdę spora grupa osób. Skoro tylko w samej Wielkiej Brytanii doszło do oszustw na 39 milionów funtów, mamy do czynienia z potężnym zjawiskiem.
Niedawno uruchomiliśmy serwis z Pracą w IT! Gorąco zachęcamy do przejrzenia najnowszych ofert pracy oraz profili pracodawców
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu