Polska

Niemal 16 milionów! Tak skończyła się Ostatnia Puszka Pawła Adamowicza

Jakub Szczęsny
Niemal 16 milionów! Tak skończyła się Ostatnia Puszka Pawła Adamowicza
128

NIEMAL 16 MILIONÓW! Przeglądając takie akcje w internecie człowiek mimo wszystko odczuwa ogromną radość - choć nawet i przy tej okazji hejtu nie brakowało. Miało być 1000 złotych, a zebrano dużo, dużo, dużo więcej! Tak właśnie zakończyła się zbiórka "Ostatnia Puszka Pawła Adamowicza".

Dla organizatorki zbiórki ogromnym zaskoczeniem był fakt, że udało się zebrać więcej niż 1000 złotych - na tyle właśnie ustalono cel akcji. Do wczoraj, do północy zebrano prawie 16 milionów złotych!

Szczytny cel zbiórki

Jak wskazuje opis zbiórki na Facebooku:

Czy chcesz wesprzeć wraz ze mną szlachetny cel? Zbieram pieniądze na rzecz organizacji WOŚP, a każdy Twój datek — zarówno mały, jak i duży — będzie się liczyć. Przyda się każdy grosz. Dziękuję za wsparcie. Informacje o organizacji WOŚP są podane poniżej.

Celem Fundacji jest działalność w zakresie ochrony zdrowia polegająca na ratowaniu życia chorych osób, w szczególności dzieci, i działanie na rzecz poprawy stanu ich zdrowia, jak również na działaniu na rzecz promocji zdrowia i profilaktyki zdrowotnej.

Zbiórka ma jednak również bardzo dramatyczny kontekst. 13 stycznia, w trakcie 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Paweł Adamowicz - co roku biorący aktywny udział w wydarzeniach WOŚP został trzykrotnie raniony nożem przez napastnika - Stefana W. Prezydent Gdańska zmarł następnego dnia wskutek odniesionych obrażeń.

Zamach na Pawła Adamowicza odbił się szerokim echem w mediach - ze względu na wypowiedź zamachowca tuż po zadaniu ostatecznie śmiertelnych ciosów Prezydentowi Gdańska sprawa nabrała istotnego wymiaru politycznego.

Halo! Halo! Nazywam się Stefan W(...). Siedziałem niewinny w więzieniu. Siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała. Dlatego właśnie zginął Adamowicz.

W całej Polsce, przede wszystkim w centrach największych miast odbyły się marsze przeciwko nienawiści i przemocy. Liczni eksperci wypowiadali się, że zamach na Pawła Adamowicza to efekt obniżenia się standardów dysputy publicznej, a także ciągłego szczucia społeczeństwa przez polityków oraz media. Polaryzacja społeczna, która jest istotnym problemem w Polsce według niektórych mogła być nawet bezpośrednią przyczyną tego ataku.

Jednak zbiórka "Zapełnijmy po brzegi ostatnią puszkę Pana Prezydenta na rzecz WOŚP" odcina się od politycznych konotacji i jej głównym celem jest spełnienie ostatniego życzenia Pawła Adamowicza. Ten co roku brał czynny udział w działaniach WOŚP - zarówno jako przedstawiciel lokalnych władz jak i wolontariusz kwestujący wśród mieszkańców Gdańska. W tym roku Adamowicz pobił osobisty rekord pozyskanych funduszy - w tym roku WOŚP zbierał pieniądze na zakup nowoczesnego sprzętu medycznego dla specjalistycznych szpitali dziecięcych. Według nieoficjalnych informacji, 2019 rok będzie kolejnym, w którym udało się pobić rekord fundacji.

Nie zabrakło niestety smutnych akcentów w kontekście tej akcji. Jeden z naczelnych hejterów WOŚP (którego nie należy wymieniać, promować, cytować) uznał, że zbiórka Pani Pauliny ośmieszyła Jerzego Owsiaka - bez sztabów, "Złotego Melona", otoczki medialnej (serio?) udało się zebrać niewiarygodne pieniądze. Przy tej okazji należy pamiętać, że nawet gdyby na Polskę spadł meteoryt, ów bloger powiązałby to w złośliwy sposób z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy i najpewniej za winnego tego wypadku uznałby jej dyrygenta. Z pokrętną logiką nie ma co dyskutować.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu