Orange Flex z dodatkową kartą SIM czy nju internet dodatkowy? Co mam wybrać?

Na szczęście z dostępnych opcji pozostały już do wyboru tylko dwie. Zastanawiam się nad przeniesieniem do Orange Flex lub zostaniem w nju mobile z ofertą głosową i dobraniem do niej internetu mobilnego - nju internet dodatkowy.

Aktualnie, jeśli chodzi o ofertę głosową, to od czterech lat korzystam z oferty nju z rachunkiem za 29,00 zł. Mam tu nielimitowane rozmowy stacjonarne i komórkowe w kraju i w UE, nielimitowane wiadomości SMS/MMS w kraju i w UE oraz 30 GB transferu danych (2,43 GB w roamingu UE), później lejek 1 Mb/s - zużywam z tego zwykle połowę.

Teraz potrzebuję dobrać do tego internet mobilny. Jako, że w nju mobile jestem już od 4 lat, to mógłbym dobrać do oferty głosowej dodatkową kartę SIM do włożenia do routera WiFi i od razu dostępne bym miał dodatkowe 60 GB transferu danych w miesiącu za 19,00 zł (po przekroczeniu limitu, również lejek 1 Mb/s).

Razem więc za pełen no limit na rozmowy i wiadomości oraz 90 GB transferu danych płaciłbym 48,00 zł. Nie gram w gry, internet w domu działa tylko na jednym laptopie i jednym smartfonie. Nie pobieram żadnych dużych danych (prócz aktualizacji do Windows 10), czasem słucham radia internetowego na zmianę z radiem FM, czasem Spotify, ale to głównie popołudnia i wieczory. Co do filmów i seriali, czasem potrafię obejrzeć w tydzień 20 odcinków serialu na HBO GO, który mnie wciągnie, a czasem mam czas na 3,4 thrillery czy jakieś komedie w weekendy i na tym koniec.

No właśnie, ta skokowa aktywność przy oglądaniu filmów i seriali skłania mnie do zastanowienia się jednak nad ofertą Orange Flex.

Wybrałbym tu pakiet za 30,00 zł, złotówkę drożej niż w nju, ale z identyczną zawartością, jeśli chodzi o nielimitowane rozmowy, wiadomości oraz pakiet danych w kraju i w roamingu UE, od razu - nie musiałbym więc znowu czekać dwa lata na 30 GB. Zamówiłbym dodatkową kartę SIM, włożyłbym do routera WiFi, czyli podobnie jak w przypadku zamówienia nju internet dodatkowy. Są tylko dwie różnice - w Orange Flex WiFi Calling nie działa za granicą i lejek jest na poziomie 64 kb/s.

Problem transferu danych po dobiciu do limitu 30 GB rozwiązałby jednak pakiet Video Pass, czyli pozbyłbym się najbardziej pożerającej gigabajy kwestii. Co więcej, nie musiałbym kupować od razu na cały miesiąc tego pakietu, tylko właśnie aktywować go w okresie zwiększonej aktywności w tym zakresie, jak to mam w zwyczaju obecnie. Tak więc cały transfer na koncie w wysokości 30 GB mógłbym przeznaczyć na codzienne korzystanie z sieci.

Reasumując, obie opcje, które pozostały mi do wyboru, zamykają się w kwocie 50,00 zł miesięcznie, a o wyborze konkretnej z nich zadecydują szczegóły, takie jak WiFi Calling za granicą w nju mobile, czy po stronie Orange Flex świetna aplikacja mobilna, której nju mobile chyba się już nigdy nie doczeka. Mam nadzieję też, że i Wy mi trochę pomożecie we właściwym wyborze.

Na szczęście z dostępnych opcji pozostały już do wyboru tylko dwie. Zastanawiam się nad przeniesieniem do Orange Flex lub zostaniem w nju mobile z ofertą głosową i dobraniem do niej internetu mobilnego - nju internet dodatkowy.

Aktualnie, jeśli chodzi o ofertę głosową, to od czterech lat korzystam z oferty nju z rachunkiem za 29,00 zł. Mam tu nielimitowane rozmowy stacjonarne i komórkowe w kraju i w UE, nielimitowane wiadomości SMS/MMS w kraju i w UE oraz 30 GB transferu danych (2,43 GB w roamingu UE), później lejek 1 Mb/s - zużywam z tego zwykle połowę.

Teraz potrzebuję dobrać do tego internet mobilny. Jako, że w nju mobile jestem już od 4 lat, to mógłbym dobrać do oferty głosowej dodatkową kartę SIM do włożenia do routera WiFi i od razu dostępne bym miał dodatkowe 60 GB transferu danych w miesiącu za 19,00 zł (po przekroczeniu limitu, również lejek 1 Mb/s).

Razem więc za pełen no limit na rozmowy i wiadomości oraz 90 GB transferu danych płaciłbym 48,00 zł. Nie gram w gry, internet w domu działa tylko na jednym laptopie i jednym smartfonie. Nie pobieram żadnych dużych danych (prócz aktualizacji do Windows 10), czasem słucham radia internetowego na zmianę z radiem FM, czasem Spotify, ale to głównie popołudnia i wieczory. Co do filmów i seriali, czasem potrafię obejrzeć w tydzień 20 odcinków serialu na HBO GO, który mnie wciągnie, a czasem mam czas na 3,4 thrillery czy jakieś komedie w weekendy i na tym koniec.

No właśnie, ta skokowa aktywność przy oglądaniu filmów i seriali skłania mnie do zastanowienia się jednak nad ofertą Orange Flex.

Wybrałbym tu pakiet za 30,00 zł, złotówkę drożej niż w nju, ale z identyczną zawartością, jeśli chodzi o nielimitowane rozmowy, wiadomości oraz pakiet danych w kraju i w roamingu UE, od razu - nie musiałbym więc znowu czekać dwa lata na 30 GB. Zamówiłbym dodatkową kartę SIM, włożyłbym do routera WiFi, czyli podobnie jak w przypadku zamówienia nju internet dodatkowy. Są tylko dwie różnice - w Orange Flex WiFi Calling nie działa za granicą i lejek jest na poziomie 64 kb/s.

Problem transferu danych po dobiciu do limitu 30 GB rozwiązałby jednak pakiet Video Pass, czyli pozbyłbym się najbardziej pożerającej gigabajy kwestii. Co więcej, nie musiałbym kupować od razu na cały miesiąc tego pakietu, tylko właśnie aktywować go w okresie zwiększonej aktywności w tym zakresie, jak to mam w zwyczaju obecnie. Tak więc cały transfer na koncie w wysokości 30 GB mógłbym przeznaczyć na codzienne korzystanie z sieci.

Reasumując, obie opcje, które pozostały mi do wyboru, zamykają się w kwocie 50,00 zł miesięcznie, a o wyborze konkretnej z nich zadecydują szczegóły, takie jak WiFi Calling za granicą w nju mobile, czy po stronie Orange Flex świetna aplikacja mobilna, której nju mobile chyba się już nigdy nie doczeka. Mam nadzieję też, że i Wy mi trochę pomożecie we właściwym wyborze.