Felietony

Oracle wygrał batalię o Androida, ale to Google jest zadowolony

Michał Majchrzycki
Oracle wygrał batalię o Androida, ale to Google jest zadowolony
13

Dobiega końca jedna z ciekawszych, a za razem ważniejszych potyczek przed sądem o sprawy patentowe. Dotyczyła ona sporu firm Oracle i Google o mobilny system Android. Dotychczasowy wynik rozprawy może być pewnym zaskoczeniem dla osób, które interesowały się tematem. Na pewno jednak jest niezadowalaj...

Dobiega końca jedna z ciekawszych, a za razem ważniejszych potyczek przed sądem o sprawy patentowe. Dotyczyła ona sporu firm Oracle i Google o mobilny system Android. Dotychczasowy wynik rozprawy może być pewnym zaskoczeniem dla osób, które interesowały się tematem. Na pewno jednak jest niezadowalający - zarówno dla oskarżającego jak i pozwanej spółki z Mountain View. Dlaczego?

Batalia o wykorzystanie Javy w Androidzie toczyła się od ładnych paru lat. Proces wprawdzie rozpoczął się przed sądem w lutym, ale pozew prawnicy Oracle`a złożyli jeszcze w 2010 roku. Sprawa prędko okrzyknięta została „batalią wieku” (serwis Mashable), która może zmienić wiele na rynku systemów mobilnych. Czy rzeczywiście może?

Patrząc na obecny rozwój sytuacji, śmiem wątpić. Na początku zdawało się jeszcze, że Oracle ma w ręku mocne argumenty. Obsługa Javy za pomocą maszyny wirtualnej Dalvik w Androidzie mogła naruszać patenty, które Oracle nabył, kupując Sun Microsystems. Wkrótce jednak okazało się, że żądania wobec Google`a są mocno przesadzone. Oracle po prostu chciał za dużo, zarazem nie przedstawiając solidnych dowodów, że twórca Androida naruszył jego prawa.

Najpierw mowa była o wysokich kwotach, ale kiedy prawnicy ogłosili, że Oracle zażąda 6 mld dolarów odszkodowania, trudno było mi uwierzyć w tak wielką sumę. Zwłaszcza że z 7 patentów, które podobno miał naruszyć Google, sąd uznał jedynie 2 przedstawione przez prawników.

W lutym kwota, o którą toczyła się walka została mocno uszczuplona przez sąd do 100 mln dolarów. Teraz zaś, kiedy zapadł pierwszy wyrok (strony zapewne odwołają się od niego) Oracle może liczyć maksymalnie na 150 tys. dolarów. Zastanawiam się, czy taka kwota wystarczy na opłacenie wynajętych do walki przed sądem prawników. Pieniędzy może być jeszcze mniej, bo Google pewnie będzie chciał uniewinnienia.

Dobrze się stało, że Oracle nie otrzyma wysokiej rekompensaty. Nie dlatego, abym kibicował spółce z Mountain View. Uważam, że jest to dobra wiadomość przede wszystkim dla użytkowników Androida. Gdyby sąd przyznał rację firmie Oracle, Google nie tylko musiałby zapłacić gigantyczne pieniądze, ale również wyrok mógłby poważnie wpłynąć na dalszy rozwój mobilnego systemu. W skrajnej sytuacji nawet do zatrzymania sprzedaży.

Cieszę się więc, że tak się nie stało. Zwłaszcza, że jak wynika z wyroku kalifornijskiego sądu, Google wykorzystując rozwiązania Oracle`a poruszał się w sferze - jak to ujmuje prawo własności intelektualnej - dozwolonego użytku.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

pozewAndroidwyrokjavaoracle