OnePlus Nord ma stanowić powrót do korzeni firmy, która zaczynała od przystępnych cenowo smartfonów z wydajnymi podzespołami.
Dane techniczne OnePlus Nord
- 6,44-calowy ekran Fluid AMOLED o rozdzielczości Full HD+ w formacie 20:9 (2400 x 1080 pikseli),
- układ: Qualcomm Snapdragon 765G (8 rdzeni: 1 x Kryo 475 Gold 2,3 GHz, 1 x Kryo 475 Gold 2,2 GHz i 6 x Kryo 475 Silver 1,8 GHz) z grafiką Adreno 620,
- 8 / 12 GB LPDDR4X RAM
- 128 / 256 GB pamięci wbudowanej UFS 2.1,
- 5G, LTE,
- dual SIM,
- GPS, Glonass, Beidou, Galileo,
- WiFi 802.11 ac 2x2 MIMO,
- NFC,
- Bluetooth 5.1,
- złącze USB 2.0 typu C,
- aparat główny:
- 48 Mpix z f/1.75 i optyczną stabilizacją obrazu,
- 8 Mpix z f/2.2.5 i szerokokątnym obiektywem o kącie widzenia 119 stopni,
- 5 Mpix z f/2.4 do wykrywania głębi ostrości,
- 2 Mpix z f/2.4 do trybu makro,
- przednia kamerka:
- 32 Mpix z f/2.45,
- 8 Mpix z f/2.45 i szerokokątnym obiektywem o kącie widzenia 105 stopni,
- bateria 4115 mAh z szybkim ładowaniem Warp Charge 30T (30W),
- wymiary: 158,3 x 73,3 x 8,2 mm,
- waga: 184 gramy.
Cena w oficjalnej polskiej dystrybucji:
- 8/128 GB: 1899 złotych,
- 12/256 GB: 2299 złotych.
- dla głowy: 0,9 W/kg,
- dla ciała: 1,27 W/kg.
OnePlus Nord: Wygląd, wykonanie
Wygląd telefonu zdecydowanie może przypaść do gustu. Postawiono na bardzo elegancką konstrukcję z niewielkimi ramkami wokół ekranu, a na żywo OnePlus Nord sprawia świetne wrażenie. Co ciekawe, w zestawie otrzymujemy od razu silikonowe etui.
Do wykonania użyto dwóch tafli szkła Gorilla Glass 5 oraz plastikowej ramki. Nie da się ukryć, że szkoda, że nie pojawił się tu element metalowy, ale rozumiem, że w ten sposób producent chciał odróżnić Norda od swoich topowych modeli. Jakość spasowania urządzenia stoi na wysokim poziomie. Wszystkie przyciski oferują przyjemny skok, nie ma tu mowy o niedopracowanym wykończeniu. Warto dodać, że na prawej krawędzi, oprócz klawisza zasilania, pojawił się dodatkowy suwak umożliwiają szybkie wyłączenie dźwięku lub też ustawienie smartfona w tryb cichy. Rozwiązanie znane z iPhonów sprawdza się znakomicie i doceniam, że pojawiło się ono tutaj.
Sprzęt nie należy do najmniejszych czy najlżejszych, jednak w codziennym użytkowaniu można go komfortowo obsługiwać go jedną dłonią. OnePlus Nord został wyposażony w szufladkę na dwie karty nanoSIM i złącze USB 2.0 typu C. Niestety, nie mamy tu wsparcia dla microSD czy portu audio jack 3,5 mm. W dodatku model ten nie oferuje certyfikatu IP67 lub 68, zatem firma nie obiecuje tu odporności na zanurzenia w wodzie.
OnePlus Nord: Wyświetlacz
Wykorzystany panel ma przekątną 6,44 cala. Oferuje on rozdzielczość Full HD+ w formacie 20:9, więc ostrość wyświetlanego obrazu jest bardzo dobra. Co ważniejsze, oferuje on częstotliwość odświeżania obrazu na poziomie 90 Hz, co zdecydowanie poprawia z codziennego używania smartfona i moim zdaniem to zdecydowany atut Norda.
Matryca została wykonana w technologii AMOLED. Maksymalna jasność wynosi około 520 nitów i w pełnym słońcu na dworze oferuje wystarczającą czytelność wyświetlanych treści, aczkolwiek niektórzy konkurencji wypadają tu lepiej. Tradycyjnie, świetnie wypadają szerokie kąty widzenia, głęboka czerń, dobre odwzorowanie barw i wysoką czułość na dotyk. Muszę jednak dodać, że powierzchnia ekranu nie pozwala na aż tak gładki ślizg jak ma to miejsce we flagowcach, w dotyku jest minimalnie chropowata.
Nasycenie kolorów możemy zmienić w ustawieniach przez wybór trybu działania ekranu, podobnie jak częstotliwości odświeżania obrazu (domyślne, 90 Hz, lub 60 Hz).
OnePlus Nord: Wydajność, działanie
OnePlus Nord został wyposażony w nowy układ przeznaczony do smartfonów ze średniej i wyższej półki, tj. Qualcomm Snapdragon 765G. Składają się na niego osiem rdzeni CPU: 1 x Kryo 475 Gold 2,3 GHz, 1 x Kryo 475 Gold 2,2 GHz i 6 x Kryo 475 Silver 1,8 GHz; oraz GPU Adreno 620, a całość wykonano w procesie litograficznym 7 nanometrów FinFET. Do tego mamy, w testowanym egzemplarzu, 12 GB RAM i 256 GB pamięci wbudowanej. Bazowa wersja ma zaledwie, odpowiednio, 8 i 128.
Urządzenie radzi sobie ze wszystkimi grami. Należy jednak nadmienić, że produkcje te będą działać w trybie 30 klatek na sekundę, jeżeli mówimy o wymagających graficznie produkcjach pokroju PUBG Mobile. Na pochwałę zasługuje dobre odprowadzanie ciepła, dzięki czemu nagrzewanie się telefonu ma niski wpływ na ograniczanie jego wydajności.
Na szczęście z pomocą przychodzą niezawodni forumowicze z xda-developers, którzy opisali sposób na obejście tej blokady, gdyby ktoś chciał wymusić ciągłe odświeżanie obrazu w 60 Hz.
Benchmarki:
- Antutu: 323254
- Geekbench 5
- Single-Core: 608
- Multi-Core: 1851
- 3D Mark
- Sling Shot Extreme (OpenGL ES 3.1/Vulkan): 3172 / 2957
W codziennym działaniu OnePlus Nord to prawdziwa błyskawica. Wszystkie polecenia wykonuje natychmiastowo, nie ma tu mowy o spadkach płynności, a ładowanie aplikacji z tła nie sprawia mu najmniejszych trudności. W porównaniu do Samsunga Galaxy Note 10 Plus, to dużo bardziej niezawodny kompan, który pokazuje największą zaletę oprogramowania OnePlusa.
Na dane z 256 GB zostaje nam około 229. Warto dodać, że mamy tu do czynienia z pamięcią UFS 2.1, dzięki czemu sprzęt pozwala na szybkie przenoszenie plików i instalowanie aplikacji. Wielka szkoda, że producent nie dodał tu slotu na karty microSD.
Test pamięci wbudowanej AndroBench:
– sekwencyjny odczyt danych – 953,81 MB/s,
– sekwencyjny zapis danych – 475,19 MB/s,
– losowy odczyt danych – 125,13 MB/s,
– losowy zapis danych – 107,24 MB/s.
OnePlus Nord: Oprogramowanie
Urządzenie działa pod kontrolą Oxygen OS 10 bazującym na Androidzie 10. Moim zdaniem to świetne oprogramowanie, ponieważ wygląda elegancko, jest czytelne, a przy tym oferuje sporo praktycznych opcji i funkcji. Obecnie to bez wątpienia jedna z najbardziej dopracowanych opcji w świecie Androida.
Nie brakuje nawet rozbudowanych opcji personalizacji wyglądu interfejsu.
Dostępne funkcje:
- Tryb nocny,
- Always on display,
- Szybkie gesty na wygaszonym ekranie - rysowanie konkretnej litery może wyzwalać daną akcję,
- Obsługa gestami lub klawiszami,
- Zoptymalizowane ładowanie - urządzenie uczy się, o której godzinie je odpinamy i w ten sposób dba o bycie naładowanym na daną godzinę,
- Szybkie uruchomienie aplikacji z poziomu ekranu blokady przy skanowaniu odcisku palca,
- OnePlus Switch - przenoszenie danych między smartfonami,
- Klonowanie aplikacji,
- Tryb bezpieczny dla aplikacji - możemy blokować dodatkowo dostęp do wybranych programów,
- Kontrola rodzicielska,
OnePlus Nord: Zaplecze telekomunikacyjne
OnePlus Nord został wyposażony w WiFi 5, Bluetooth 5, LTE, rozmowy przez WiFi, 5G (sic!), NFC oraz GPS z Glonass i Galileo. Do pełni szczęścia brakuje jedynie WiFi 6, ale w ogólnym rozrachunku wszystkie moduły wypadają świetnie. Sprzęt szybko ustala naszą lokalizację, oferuje wysokie prędkości transferu danych, a do tego obsługa sieci 5G pozwala go traktować jako telefon na lata. Do tego wszystkiego należy dodać dobrą jakość rozmów, aczkolwiek mikrofon mógłby lepiej odszumiać odgłosy otoczenia.
OnePlus Nord: Zabezpieczenia biometryczne
W ekranie mamy wbudowany skaner linii papilarnych. Działa on znakomicie, jest dobrze umiejscowiony i korzystanie z niego to czysta przyjemność. Do tego dochodzi system rozpoznawania twarzy, który radzi sobie nawet w gorszych warunkach oświetleniowych. Nie sprawia problemów, jednak szybkość jego działania jest naturalnie wolniejsza niż czytnika.
OnePlus Nord: Jakość dźwięku
Niestety, OnePlus Nord może pochwalić się tylko pojedynczym głośnikiem multimedialnym. Mimo wszystko trzeba przyznać, że zapewnia on niezłe brzmienie oraz wysoką głośność maksymalną. Do gier czy YouTube w zupełności wystarczy. Na słuchawkach sprzęt wypada bardzo dobrze, zarówno jeżeli mówimy o takich bezprzewodowych, jak i przewodowych.
OnePlus Nord: Aparat
Producent postawił tu na aż poczwórny aparat. Mamy tu następujące połączenie:
- 48 Mpix z f/1.75 i optyczną stabilizacją obrazu,
- 8 Mpix z f/2.2.5 i szerokokątnym obiektywem o kącie widzenia 119 stopni,
- 5 Mpix z f/2.4 do wykrywania głębi ostrości,
- 2 Mpix z f/2.4 do trybu makro,
Z przodu z kolei pojawiła się wysepka z podwójnym modułem:
- 32 Mpix z f/2.45,
- 8 Mpix z f/2.45 i szerokokątnym obiektywem o kącie widzenia 105 stopni.
Oprogramowanie aparatu jest bardzo przejrzyste i łatwo można się w nim odnaleźć. Mamy do dyspozycji sporo trybów: nocny, manualny, portretowy, slow-motion, timelapse i panorama.
W dobrych warunkach oświetleniowych OnePlus nie zawodzi. Przydaje się również tryb szerokokątny oraz HDR, a liczba szczegółów na zdjęciach jest w pełni satysfakcjonująca. Na pochwały zasługuje też tryb makro oraz szybkość wykonywania kolejnych zdjęć. Cieszy również obecność optycznej stabilizacji obrazu. Smartfon zaczyna mieć problemy po zmroku, kiedy da się dostrzec dużo niższą ostrość i sporo szumów na zdjęciach, aczkolwiek można się ratować dobrym trybem nocnym oraz manualnym.
Nieźle prezentuje się nawet jakość wideo, które możemy nagrywać w maksymalnej rozdzielczości 4K przy 30 klatkach na sekundę. Nie jest to poziom flagowców, ale w tej cenie trudno wymagać czegokolwiek więcej.
Pasjonatów selfie zadowoli podwójny aparat przedni. Świetnie rozmazuje tło za nami, nie ma problemów nawet w słabszych warunkach oświetleniowych, więc za ten komponent należą się wręcz brawa.
Galeria zdjęć wykonanych OnePlus Nord.
OnePlus Nord: Bateria
4115 mAh nie brzmi niesamowicie, ale trzeba przyznać, że przekłada się na dobre wyniki czasu pracy. Czas pracy na włączonym ekranie przy LTE wynosił od 4 do 5 godziny, z kolei przy WiFi od 4,5 do 6. Do tego dochodzi szybkie ładowanie 30 W, które pozwala uzupełnić energię w nieco ponad godzinę.
OnePlus Nord: Podsumowanie
OnePlus Nord to smartfon godny polecenia. W swojej cenie oferuje świetne działanie, wysokiej jakości ekran, porządne zaplecze telekomunikacyjne, włączając w to 5G, praktyczne oprogramowanie, przyzwoite multimedia oraz satysfakcjonujący czas pracy. Owszem, sprzęt ma swoje drobne wady, jak brak slotu dla kart microSD czy brak wsparcia dla wodoodporności, ale w ogólnym rozrachunku da się to zaakceptować.
Alternatywy dla OnePlus Nord:
- Google Pixel 3a - propozycja z czystym Androidem oraz cały czas znakomitym aparatem głównym,
- Xiaomi Mi 10 Lite 5G - równie elegancki konkurent z obsługą sieci 5G,
- Xiaomi Poco F2 Pro - bezpośredni rywal z topowym Snapdragonem.
Zalety:
- szybkość i płynność działania
- ekran o częstotliwości odświeżania 90 Hz
- jakość wykonania i wygląd
- przyzwoity czas pracy i szybkie ładowanie
- atrakcyjna cena
Wady:
- brak slotu kart microSD
- brak WiFi 6
- przeciętna jakość zdjęć nocnych
- brak głośników stereo
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu