OnePlus idzie coraz szerzej i stara się obsadzić swoje smartfony we wszystkich półkach cenowych. Z jednej strony trochę szkoda, bo zabiło to nieco charakter tej firmy - z drugiej jeśli mają to być tak udane urządzenia, jak OnePlus Nord 2 - to nie mam nic przeciwko.
Specyfikacja OnePlus Nord 2
Ekran
- Fluid AMOLED, 90Hz, HDR10+
- 6,43 cala, 1080 na 2400 pikseli
- 409 ppi, 20:9
- Gorilla Glass 5
Podzespoły
- MediaTek MT6893 Dimensity 1200 5G
- Mali-G77 MC9
- 12 GB RAM
- 256 GB na dane (UFS 3.1)
- Bateria 4500 mAh
Aparaty
- Główny: 50 MP, f/1.9, PDAF, OIS
- Szeroki: 8 MP, f/2.3, 119˚
- Makro: 2 MP, f/2.4
- Selfie: 32 MP, f/2.5
Wygląd i wykonanie OnePlus Nord 2
Wizualnie nowy OnePlus Nord 2 bardzo łatwo pomylić z bazowym OnePlusem 9 i podejrzewam, że taki był od początku zamysł. Niższa półka cenowa wyglądająca jak wyższa zachęca do zakupu tańszego urządzenia. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to bardzo ładne błękitne plecki, na których prawie nie zostają odciski palców, choć muszę zaznaczyć, że nie jest to żaden magiczny materiał, ale jedynie złudzenie optyczne wynikające z koloru wykończenia. Plecki są błyszczące, ale nie lustrzane, więc utrzymanie telefonu w czystości będzie najtrudniejsze na świecie. Jest na szczęście mój ulubiony suwak wyciszania, nie ma natomiast portu mini-jack 3,5 mm. Wyspa na aparaty jest jak na dzisiejsze czasy dość zgrabna i nie wystaje przesadnie mocno. Telefon należy do tych dużych, ale chyba wszyscy do tego przywykliśmy. OnePlus Nord 2 nie spełnia niestety oficjalnie żadnej normy wodoodporności.
Wizualnie OnePlus Nord 2 nie zachwyca żadnymi wodotryskami i niesamowicie oryginalnymi pomysłami, ale prezentuje się bardzo dobrze, schludnie i przede wszystkim sprawia wrażenie telefonu z nieco wyższej półki. Wygląda i wykonanie więc jak najbardziej na plus.
Ekran OnePlus Nord 2
Ekran OnePlusa Nord 2 to Fluid AMOLED o przekątnej 6,43 cala, maksymalnej rozdzielczości 1080 na 2400 pikseli i odświeżaniem na poziomie 90 Hz. Odwzorowanie kolorów, kąty widzenia, kontrast, jasność maksymalna i minimalna na wysokim poziomie. Trudno po tej półce cenowej oczekiwać najlepszego ekranu na rynku i temu jest do nich daleko, ale myślę, że każdemu kto zdecyduje się na zakup, wyświetlacz OnePlusa Nord 2 w zupełności wystarczy. Czytnik linii papilarnych umieszczono pod ekranem, działa szybko, sprawnie i raczej się nie myli więc nie czułem, że OnePlus powinien tym razem pomyśleć o skanerze w przycisku wybudzania.
Podzespoły i wydajność OnePlus Nord 2
W środku znajdziemy procesor MediaTek Dimensity 1200 i obiło mi się o uszy, że współpraca obu firm była na tyle mocna, że można mówić o dostosowaniu tego procka do Norda 2. Co on potrafi? A niby stanąć w szranki ze Snapdragonem 888 i przeglądając w sieci testy i benchmarki obu układów widzę, że jednak ta wydajność Mediateka jest zauważalnie słabsza. Wyniki OnePlusa Norda 2 są jednak na tyle dobre, że w zupełności Wam ta moc i wydajność wystarczy. Szczególnie, że przynajmniej w czasie testów nie zauważyłem, aby Dimensity 1200 jakoś zauważalnie się grzał. To znaczy tak, w grach smartfon był w miarę chłodny, ale na przykład zauważalnie zagrzał się podczas pobierania danych w Genshin Impact. Testówka którą widzicie to droższa wersja za 2349 złotych, czyli ta z 12 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej. Czy to znaczy, że 8 GB i 128 GB na dane za 1899 złotych wystarczą? Moim zdaniem tak, ale pamiętajcie, że nie ma slotu na karty microSD. A w razie gdyby ktoś pytał o pamięć wbudowaną, dostajemy tu bardzo szybkie UFS 3.1.
Oxygen OS w połączeniu z Androidem 11 działa wciąż bardzo, ale to bardzo sprawnie. Jest czytelne i czyste. Wciąż uważam, że to jedna z najlepszych nakładek systemowych, więc jeśli szukacie lekkiego, wydajnego softu, patrzenie na Norda 2 będzie jak najbardziej wskazane.
Aparaty w OnePlus Nord 2
Wideo maksymalnie w 4K i 30 klatkach, przy czym stabilizacja działa dobrze tylko w głównym aparacie. Filmy są w porządku, ale wydają się nieco wyprane z kolorów i aż proszą się od podbicie kontrastu.
Bateria w Nordzie 2 składa się z dwóch ogniw o łącznej pojemności 4500 mAh więc jest nieco więcej niż w poprzednim modelu. Jeden dzień pracy na baterii jak najbardziej w zasięgu, ale przy znajdującej się w zestawie ładowarce Warp Charge 65 i około 35 minutach ładowania od zera do setki czas pracy nie jest dla wielu osób aż tak kluczowy.
Nie ma niestety ładowania bezprzewodowego i akurat dla mnie to duży minus, bo regularnie z niego korzystam w swoim własnym smartfonie. Ale jest NFC, więc zapłacicie zbliżeniowo. Ale z drugiej strony, przy takich pieniądzach i w 2021 roku to musi być standard.
Są głośniki stereo, są fajnie działające wibracje nazwane tu Haptic 2.0. Producent obiecuje 2 aktualizacje Androida dla Norda 2 i 3 lata wsparcia łatkami bezpieczeństwa, więc jest solidnie, choć czasem konkurencja daje więcej. A OnePlus generalnie lubi często wypuszczać różnego rodzaju łatki, więc to jak najbardziej na plus.
Czy warto kupić OnePlus Nord 2?
Myślę, że jak na swoja półkę cenową OnePlus Nord 2 to udany smartfon i zdecydowanie warto rozważyć jego zakup w tym budżecie. Czy najlepszy? Ile osób tyle opinii i nie zdziwię się, jeśli wolicie pójść w stronę Xiaomi. Moim zdaniem to jednak zdecydowanie udany smartfon, bardziej udany niż pierwsza odsłona więc progres jak najbardziej zauważalny. Sporo mocy, niezłe aparaty, fajny wygląd i długie wsparcie to bez wątpienia jego największe atuty.
Plusy
- Wydajność i superszybkie ładowanie
- Aparaty
- Ekran
Minusy
- Brak normy wodoszczelności
- Brak indukcyjnego ładowania
- Brak złącza mini-jack 3,5 mm
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu