Smartfony

Jak tak dalej pójdzie, to następca OnePlus 7 Pro nie będzie potrzebny

Kamil Świtalski
Jak tak dalej pójdzie, to następca OnePlus 7 Pro nie będzie potrzebny
Reklama

Aktualizacja goni aktualizację. Użytkownicy OnePlus 7 Pro nie mają powodów do narzekań — tegoroczny model otrzymuje zestaw nowości, które eliminują kolejne niedociągnięcia.

Z moich obserwacji wynika, że użytkownicy którzy wybrali telefony OnePlus są najbardziej zadowolonymi konsumentami na rynku. Żaden z modeli nie był jeszcze idealny (w każdym było jakieś "ale") — nie szkodzi. Ekipa odpowiedzialna za linię urządzeń dokonuje wszelkich starań, by zapewnić im jak najlepsze wsparcie przez lata — czego doskonałym dowodem są ciągłe aktualizacje dla OnePlus 3. Ich najnowszy flagowiec, OnePlus 7 Pro, to jeden z najlepiej ocenianych tegorocznych smartfonów. I choć podobnie jak młodsi bracia — nie jest idealnym, to twórcy dokonują wszelkich starań, by to zmienić. Aktualizacja OxygenOS 9.5.9 jest tego doskonałym przykładem.

Reklama


Aktualizacja OnePlus 7 Pro: usprawnienia dla systemu i aparatu

Aktualizacja OxygenOS przynosi ze sobą moc usprawnień, która ma być widoczna na pierwszy rzut oka. Większa czułość ekranu i płynność efektów wizualnych to elementy których trudno nie zauważyć. Zoptymalizowano też powiadomienia haptyczne dla klawiatury oraz zadbano o lepsze ustawianie automatycznej jasności ekranu. W nowej wersji systemu można też liczyć na lepsze działanie GPS nawet po wyłączeniu ekranu, a także zestaw usprawnień dla słuchawek OnePlus Bullets Wireless 2. A skoro nowości, to nie mogło też zabraknąć ostatnich poprawek bezpieczeństwa.


Jeżeli chodzi o aparat fotograficzny, to wraz z aktualizacją działa znacznie sprawniej. Przełączanie się między kamerkami jest dużo sprawniejsze, podobnie zresztą jak działanie auto focusa i sklejanie zdjęć panoramicznych. Podobno zadbano też o wyższą jakość zdjęć JPG (48 MP) w trybie profesjonalnym.

Aktualizacja OxygenOS 9.5.9 dla OnePlus 7 Pro powoli trafia do kolejnych użytkowników. Zgodnie z tradycją — dystrybuowany jest falami, kiedy więc trafi do waszych urządzeń: nie wiadomo. Jak w przypadku wszystkich OnePlusów — jeżeli wam spieszno, warto pokombinować z VPN.

Źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama