Microsoft

Microsoft uwielbia iOS-a. Zaktualizowane aplikacje ucieszą użytkowników iPhone'a

Konrad Kozłowski
Microsoft uwielbia iOS-a. Zaktualizowane aplikacje ucieszą użytkowników iPhone'a
Reklama

Podobnie jak Google, Microsoft również może pochwalić się niezwykle obszerną ofertą mobilnych aplikacji na iPhone'a i iPada. Aktualizacja dwóch z nich na pewno ucieszy użytkowników.

Jednym z ciekawszych wynalazków, które pojawiły się w iOS, są Live Photos. Na pozór funkcja ta niewiele zmieni w naszej codzienności, bo ruchome zdjęcia nie są zupełną nowością, ale po spędzeniu z nimi kilku lat muszę przyznać, że należą one do moich ulubionych funkcji aparatu. Wszystko dlatego, że Live Photo nie oznacza jedynie dołączenia do zdjęcia krótkiego klipu, którego nagranie rozpoczęto chwilę przed zrobieniem fotki i zakończono chwilę po.

Reklama

Apple M1 pozamiatał. Microsoft szykuje swoją odpowiedź?

Owszem zdarzało się, że przy okazji udało się zachować bardzo zabawne lub wzruszające sytuacje, ale o wiele częściej Live Photos okazały się przydatne w innych okolicznościach.  Mam tu na myśli możliwość zmiany głównego ujęcia w Live Photo, ponieważ w widoku edycji mamy możliwość wybrania jednej z kilku poprzednich i następnych. To bardzo wygodne, gdyż w przypadku spóźnienia z uchwyceniem uśmiechu lub czegoś równie ulotnego, Live Photos pozwalają to naprawić.

OneDrive z obsługą Live Photos z iPhone'a


Tym bardziej cieszę się na wieści, że Microsoft wyposaża swoją usługę OneDrive i dedykowane iOS aplikacje w obsługę Live Photos. Oznacza to, że przesyłane do OneDrive Live Photos będą zachowywać się w ten sam sposób, co w domyślnej aplikacji Zdjęcia, a później przeglądane za pośrednictwem chmury fotografie zachowają swoją wyjątkową cechę. Zdjęcia Google wdrożyły tę funkcję już jakiś czas temu, a początku Live Photos sięgają kilka lat wstecz, więc złośliwi mogliby powiedzieć, że Microsoft się solidnie spóźnił, ale lepiej późno niż wcale, prawda?

Microsoft korzysta z LiDAR w iPhone 12 Pro Max

Bo dla równowagi firma z Redmond o wiele sprawniej reaguje na inne nowinki, w tym obecność LiDAR (Light Detection And Ranging) w iPhone 12 Pro i Pro Max, który umożliwia mapowanie otoczenia w 3D dzięki laserom. Jest on także wykorzystywany do łapania ostrości podczas robienia zdjęć w ciemnym otoczeniu, gdzie pozostałe sensory mogą zawodzić.

Aplikacja Seeing AI dla niedowidzących i niewidomych zyskuje wyjątkowe możliwości, które mają pozwalać np. na sprawniejsze przemieszczanie się. W wersji 4.0 aplikacja korzysta z LiDAR-a, dzięki czemu użytkownik telefonu lepiej rozpoznaje otoczenie, a zupełną nowinką jest korzystanie z funkcji dźwięki przestrzennego (spatial audio), by za jego pomocą usłyszeć otoczenie. Jest to oczywiście możliwe tylko w słuchawkach, a rozszerzającą funkcję opcją jest umieszczanie beaconów na konkretnych przedmiotach, by telefon mógł je łatwiej namierzyć.

Microsoft pomoże firmom zacieśnić więzi ze swoimi klientami. Czy to się im opłaci?

Reklama

Telefon korzysta z silnika haptycznego, by informować użytkownika o dystansie dzielącym go od najbliższych obiektów, a główne menu aplikacji zostało przeorganizowane. To właśnie ta wersja aplikacji wprowadza, wśród wielu innych, obsługę polskiego języka, a Microsoft chwali się, że Seeing AI lepiej poradzi sobie teraz z rozpoznawaniem tekstu.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama