Oszustwa na portalach aukcyjnych to żadna nowość. Niestety wciąż do nich dochodzi, a złodzieje wymyślają coraz to nowsze sposoby, aby kogoś złapać. Raz na jakiś czas pojawia się nowa, głośniejsza akcja, o której warto wspomnieć w ramach ostrzeżenia.
Oszuści na OLX mają się świetnie. Bardzo łatwo możecie stracić sporo pieniędzy
Fałszywe Allegro nie jest nowością, metoda krąży po sieci już od jakiegoś czasu. Ostatnio najwyraźniej stała się jeszcze bardziej popularna wśród oszustów. Swój przypadek na Wykopie opisał użytkownik MaskAmOtion, chcąc ostrzec innych, którzy mogą być jeszcze nieświadomi. Dodatkowych przypomnieć, że trzeba uważać, najwyraźniej nigdy dość. Warto jest przypominać użytkownikom portali aukcyjnych, że oszuści czają się wszędzie i do wszystkiego trzeba podchodzić z dodatkową rezerwą oraz zdrowym rozsądkiem.
Fałszywe Allegro znów krąży po OLX
Zobacz też: OLX chce być jak Allegro. Własny system płatności i rekompensaty dla oszukanych kupujących.
Sytuacja z Wykopu dla wielu mogłaby być dość oczywistym przykładem oszustwa, jednak rozpowszechnianie jej przebiegu ma pomóc osobom bardziej łatwowiernym. Użytkownik odnalazł na portalu ogłoszenie, w którym ktoś wystawiał PlayStation 4 z dyskiem 1 TB z 22 grami i 4 padami w zestawie. Oferta kusiła nie tylko wieloma produktami, ale i ceną, ponieważ za to wszystko ktoś policzył sobie... 650 złotych. Takie okazje się jednak czasami zdarzają. Ludzie bywają zdesperowani, sprzedają czasami coś, nie zdając sobie sprawy, jaką to ma wartość. Im jednak dalej w rozmowę ze sprzedającym, tym robiło się dziwniej.
12 lipca Allegro zmieni regulamin. Będzie korzystniejszy dla sprzedających
Sprzedawca zażyczył sobie przed wysłaniem przesyłki przelewu. Na to zawsze warto uważać, ponieważ nigdy nie mamy gwarancji, że przedmiot w ogóle do nas dotrze. Kupujący poprosił o wrzucenie przedmiotu na Allegro, tak dla pewności. Allegro ochrania swoich użytkowników w przypadku nieotrzymania przesyłki, za którą zapłacili przez portal. Link z aukcją, która miała prowadzić do Allegro Lokalnie, przyszedł następnego dnia. I wszystko byłoby w porządku, gdyby adres nie był fałszywy. W SMS-ie pojawił się adres do allegroiokalnie, a nie allegrolokalnie. Szybki rzut oka mógłby nie wystarczyć, by zauważyć różnicę. Ktoś mógłby się naciąć, wejść na stronę, która udawała Allegro i faktycznie dokonać przelewu. Jak łatwo się domyślić, konsola nigdy nie dotarłaby do takiej osoby. Wykopowicz jednak nie dał się złapać, skierował sprawę na policję oraz do samego OLX i Allegro. Link do aukcji (dziwnym trafem!) jest już nieaktywny.
Zawsze bądźcie podwójnie a nawet potrójnie czujni w tego typu sytuacjach. Zakupy przez internet mogą skończyć się niestety bardzo przykrymi niespodziankami oraz stratą pieniędzy. Na szczęście wciąż wiele rzeczy można kupić całkiem uczciwie i korzystnie, nie warto też popadać w paranoje. Zwróćcie uwagę na to i jemu podobne oszustwa swoim bliskim, którzy mogliby się niestety kiedyś na nie nabrać. Wzajemnie uczmy się o bezpieczeństwie w sieci.
Źródło: Wykop
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu