W całym tym zamieszaniu spowodowanym ogromem nowości w Windows 8 zapominamy, że równie ważny jest też inny produkt Microsoftu, którego również czeka s...
W całym tym zamieszaniu spowodowanym ogromem nowości w Windows 8 zapominamy, że równie ważny jest też inny produkt Microsoftu, którego również czeka spora aktualizacja. Mowa oczywiście o pakiecie Office, który nadal pod względem popularności nie ma sobie równych. Mieliśmy już okazję zobaczyć kilka screenów z najnowszej wersji pakietu biurowego Microsoftu, lecz nie zostały jeszcze oficjalnie zapowiedziane żadne nowości, być może zmieni to się już w najbliższy poniedziałek.
Poprzednie wersje Office były dostosowywane pod względem interfejsu do obecnie najnowszej odmiany systemu Windows. Największych zmian dokonano w wersjach 2007 i 2010, które towarzyszyły odpowiednio Windows Vista i Windows 7. Do znudzenia opisywany przez nas interfejs Metro ma być tym największym "halo" w Windows 8, więc nielogiczne byłoby, gdyby zabrakło elementów tego rozwiązania w pakiecie Office. Na zrzutach ekranu, które od czasu do czasu przenikały do sieci wyraźnie widać, że nie zabraknie go w najnowszej edycji Office'a, lecz nie wszystkie pojedyncze programy pakietu będą aplikacjami metro. OneNote oraz Lync dostępne będą w Windows Store, jako aplikacje przygotowane dla nowego interfejsu. Nieco dziwi mnie takie zagranie Microsoftu, ponieważ obsługa Worda czy Excela na tablecie będzie nieco utrudniona i aplikacje te w wersji metro powinny powstać.
Zupełnie nowy koncept wyglądu Windows 8, który najpierw został zastosowany przy tworzeniu Windows Phone przypadł mi od razu do gustu. Nie twierdzę, że tryb Aero wprowadzony w Viście nie jest przyjemny dla oka, lecz po kilku latach korzystania z obydwu systemów (Vista i 7), wydaje mi się strasznie cukierkowy i męczący. Mam nadzieję, że ostatnie informacje o braku typowego Aero w Windows 8 i zaostrzeniu konturów w całym systemie okażą się prawdą. Do Windows 7 przylgnęła etykietka "poprawionej Visty". Ja znajduję się po drugiej stronie barykady, gdyż Vista nigdy problemów mi nie sprawiała i pracowało mi się z tym systemem naprawdę dobrze. Usprawnienia w stosunku Windowsa XP rzeczywiście zwiększały efektywność pracy i nadal zostanę przy swoim, że Vista to nie jest czarna karta w historii Microsoftu.
Podobną opinią cieszyli się następcy Office'a 2003, których obsługi wiele osób musiało się uczyć od podstaw. Twierdzono, że Microsoft za dużo namieszał i zmusza użytkowników do głębokich poszukiwań najbardziej prozaicznych funkcji. Rzeczywiście początki chociażby z nowym edytorem tekstu - Wordem, nie były łatwe, ale gdyby firma z Redmond nie zdecydowała się na taki krok mówiono by, że rozwój pakietu Office'e jest na biegu wstecznym. Czego więc możemy się spodziewać po nowym Office 15?
Word 15 ma stać się programem nie tylko do tworzenia biurowych pism i podań, ale także aplikacją, z której z przyjemnością korzystać będziemy przy pisaniu własnych tomików wierszy czy książek ;). Nowością ma być też tryb czytania, który umożliwi zapoznawanie się z tekstem bez zbędnej otoczki gamy ustawień aplikacji. Word ma umożliwić także otwieranie plików PDF i umieszczenie pośród tekstu pliku wideo online, które będzie można oglądać bezpośrednio podczas przeglądania dokumentu. Excel 15 natomiast ma zyskać na atrakcyjności i prostocie eksponowania danych - stworzonych zostało kilka nowych sposobów prezentowania danych z tabelek, dzięki czemu mniej zaawansowani użytkownicy będą mogli z łatwością stworzyć rozbudowane wykresy. PowerPonint ma pozwolić na tworzenie prezentacji ze slajdami o proporcji boków 16:9. Ułatwione też będzie tworzenie profesjonalnych prezentacji poprzez udostępnienie szablonów na każdą okazję.
Ostatnie informacje mówią, że Office 15 zostanie oficjalnie zapowiedziany i omówiony już po weekendzie. Gdy tak się stanie, od razu o tym poinformujemy na Antyweb.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu