Motoryzacja

Odświeżony Opel Insignia zadebiutuje już w styczniu, stawia na bezpieczeństwo

Kamil Pieczonka
Odświeżony Opel Insignia zadebiutuje już w styczniu, stawia na bezpieczeństwo
Reklama

Opel Insignia drugiej generacji zadebiutował w marcu 2017 roku i był sporą zmianą stylistyczną w stosunku do swojego pierwowzoru. Teraz po nieco ponad 2 latach od premiery model ten przejdzie lifting. Oficjalnie nowa Insignia zostanie pokazana w styczniu podczas targów motoryzacyjnych w Brukseli, ale Opel już dzisiaj pokazał nam jej pierwsze zdjęcia.

Opel Insignia po liftingu

Na pierwszy rzut oka zmiany z zewnątrz są bardzo kosmetyczne, ale jeśli porównamy zdjęcia obecnej i nadchodzącej generacji to można wyłapać szereg zmian. Pierwsza z nich to całkowicie nowe reflektory. Zmienił się nie tylko ich kształt ale również umiejscowienie świateł od jazdy dziennej. Co jednak jeszcze istotniejsze, w Insignii dostępne będą teraz też nowe światła IntelliLux LED Pixel Light, które mają aż 168 (po 84 na reflektor) segmentów zapewniając doskonałą widoczność w nocy. Zmienił się również kształt grilla i dolnej części zderzaka, który jest teraz bardziej spójny z nowym designem tej marki, widocznym np. w nowej Corsie.

Reklama


Linia boczna nadwozia praktycznie nie uległa zmianie, podobnie jak tył. Tutaj zmiany są bardzo niewielkie, mamy inny kształt zderzaka oraz nowe końcówki układu wydechowego. Więcej zmian znalazło się natomiast pod "maską". Opel skupił się przede wszystkim na systemach bezpieczeństwa, w nowym modelu dostaniemy między innymi po raz pierwszy cyfrową kamerę cofania (tak, większość obecnie stosowanych kamer jest analogowa), wyświetlacz przezierny (HUD) przed kierowcą oraz nowy system detekcji przeszkód i pieszych z funkcją automatycznego hamowania. W opcji pojawi się również system ostrzegania przed ruchem poprzecznym, który pomaga wyjechać tyłem np. z miejsca parkingowego i monitoruje przestrzeń w promieniu 20 metrów od pojazdu. Nie zabraknie też takich rozwiązań jak adaptacyjny tempomat z funkcją awaryjnego zatrzymania, rozpoznawania znaków drogowych czy utrzymania na pasie ruchu.


Opel największą wagę przykłada jednak do nowych reflektorów matrycowych IntelliLux LED Pixel Light. Niemiecki (a czy może już francuski?) producent mocno promuje matrycowe światła LED w swoich samochodach, takie rozwiązanie ma już nawet Opel Corsa. W segmencie B jest jednak znacznie prostsze rozwiązanie z zaledwie 8 strefami. W Insignii reflektory będą miały aż 168 stref umieszczonych w trzech rzędach po 28 w każdym. Pozwoli to na jeszcze lepsze zarządzanie snopem światła zapewniając jak najlepszą widoczność bez oślepiania innych użytkowników dróg. To jedno z najbardziej zaawansowanych rozwiązań nie tylko w tej klasie, ale i ogólnie na rynku.


Nie wiemy jeszcze jak nowy model zmieni się w środku, ale Opel zapowiada nowy system inforozrywki obsługujący Android Auto oraz Apple Car Play. Będzie także oferował własne sieciowe rozwiązania, a to oznacza, że zostanie wyposażony w stały dostęp do internetu. Na pokładzie znajdzie się też wydajniejsza ładowarka bezprzewodowa dla smartfonów. W standardzie dostępny będzie między innymi system eCall, która powiadamia służby w razie wypadku, a także opcjonalne ergonomiczne fotele z certyfikatem AGR. Z pewnością zmieni się też gama silnikowa, chociażby ze względu na nowe normy emisji spalin, ale na szczegóły w tej kwestii musimy jeszcze poczekać przynajmniej do stycznia.


Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama