Auta napędzane wodorem nie dorównują jeszcze popularnością samochodom elektrycznym z bateriami, ale wielu analityków przewiduje, że mogą one w przyszłości odgrywać bardzo istotną rolę jeśli chodzi o zero emisyjne środki transportu. Na nic jednak nie zdadzą się żadne dopłaty do ich zakupu, jeśli nie będzie stacji tankowania, a tych w Polsce jest obecnie okrągłe zero.
Lotos z Toyotą uruchomią pierwsze stacje w 2021 roku
To ma się jednak zmienić, choć dopiero w 2021 roku. Lotos już pod koniec zeszłego roku zapowiadał, że uruchomi dwa pierwsze punkty tankowania wodoru w Polsce w 2021 roku. Teraz plany te nabierają coraz bardziej realnych kształtów, a ma w tym pomóc umowa z Toyotą. Obecnie w Polsce zarejestrowane jest tylko jedno auto z napędem wodorowym, jest to oczywiście Toyota Mirai. W przyszłym roku na nasz rynek ma jednak oficjalnie wejść nowa generacja tego modelu, która jest nie tylko znacznie lepiej wygląda, ale zaoferuje też znacznie większy zasięg (~650 km).
Lotos zamierza współpracować z Toyotą nie tylko przy budowie samej stacji, ale również przy testach paliwa, które będzie produkował. Dzisiaj firma wytwarza nawet 13,5 tony wodoru na godzinę, ale jest to surowiec zanieczyszczony, wykorzystywany do przerobu ropy naftowej. Spółka inwestuje teraz jednak w instalację oczyszczania wodoru, która będzie w stanie wyprodukować nawet 160 kg czystego gazu w ciągu godziny. Wodór do ogniw paliwowych musi być idealnie oczyszczony (99,999%). 1 kg tego surowca powinien wystarczyć na przejechanie 100 km przez samochód osobowy. Produkcja Lotosu nie będzie zatem przesadnie duża, ale też nie należy spodziewać się, że nagle na drogach pojawią się tysiące aut wodorowych.
Wspomniane wcześniej dwie stacje tankowania powstaną w Gdańsku i Warszawie. Pierwsza z nich znajdzie się zaraz w sąsiedztwie samej rafinerii na ul. Benzynowej, a druga na ul. Łopuszańskiej, w sąsiedztwie obecnej stacji Lotosu. Zanim jednak to nastąpi musimy jeszcze trochę poczekać. Obawiam się, że do tego czasu z dopłat do aut wodorowych nikt nie skorzysta ;). Polska jest 6. producentem wodoru na świecie, więc potencjał w rozwoju tej gałęzi transportu mamy ogromny. Dobrze by było go wykorzystać.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu