Z usługi Deezer korzystałem jakiś czas temu, później nastąpił czas przerwania subskrypcji, a dzisiaj postanowiłem powrócić do płatnej oferty. Jak wiel...
Obsługa techniczna Deezera na medal, czyli (moja) historia z życia wzięta
Podczas poszukiwań odpowiedniego adresu e-mail, napotkałem link do profilu usługi na portalach Twitter i Facebook. Pomyślałem: czemu nie? Napisałem więc krótkiego lecz treściwego tweeta o mojej sytuacji - mieszkam w Polsce, a wymagane jest ode mnie poniesienie opłaty w brytyjskiej walucie. Odczekałem kilka chwil, lecz jak to bywa w takich sytuacjach - niecierpliwość wzięła górę i sporządziłem wiadomość e-mail o podobnej treści.
Dokładnie cztery minuty później odpowiedź czekała już mojej skrzynce odbiorczej. Najwyraźniej w skutek jakiegoś błędu, moje konto było rozpoznawane, jako użytkownika mieszkającego w Zjednoczonym Królestwie. Czytając dalej, dowiedziałem się, że mój problem został rozwiązany od ręki i od teraz po ponownym zalogowaniu cały serwis powinien być dla mnie dostępny w języku polskim, a płatność będzie realizowana w polskich złotówkach.
Nie tracąc ani chwili dokonałem "re-logowania" na konto i wszystko powróciło do normy. Muszę zaznaczyć, że w międzyczasie oficjalne konto Deezer na Twitterze również zareagowało i zostałem poproszony o mój adres e-mail, w celu zidentyfikowania problemu. Odpisałem więc, że problem został rozwiązany dzięki szanownemu Craigowi.
Dlaczego tyle szumu wokół niewielkiego problemu? Nie o sam problem tu chodzi, a o czas i sposób reakcji firmy na potrzebę użytkownika. Gdyby problematyczna sytuacja potrwała jeszcze kilka, dłużących się minut, prawdopodobnie zrezygnowałbym z zakupu subskrypcji. A tak, ja jestem szczęśliwy, że mogę najzwyczajniej w świecie posłuchać muzyki, a Deezer z powodu kolejnego zadowolonego i płacącego użytkownika. Jest to moja pierwsza sytuacja, gdy działania po stronie usługodawcy zostały tak szybko podjęte, dlatego wykładam kawę na ławę i chwalę Deezera, a reszcie firm sugeruję pójść tą samą drogą.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu