Podczas półfinałów konkursów dla młodych firm i przedsiębiorców Eurecan European Venture Contest (eevc) wyróżonione i zakwalifikowane do dalszej częśc...
Wybrane spółki będą mieć teraz możliwość wzięcia udziału w zjeździe półfinalistów w Dusseldorfie (6-7 grudnia), a najlepsi zostaną zaproszeni do zaprezentowania się przed Komisją Główną podczas (również grudniowego) finału EEVC w Barcelonie i rywalizacji o nagrodę 90.000 euro. Tak więc jak widać jest o co walczyć:)
Wracając jednak do filmaster mobile. Pamiętam moją dyskusję z Borysem podczas stratup fest na temat tej aplikacji i chciałbym do niej na blogu wrócić. Zacznę jednak od początku. Aplikacja ta ma przede wszystkim dawać spersonalizowane rekomendacje odnośnie filmów aktualnie wyświetlanych w kinach w naszej okolicy. Tak więc mamy silnik rekomendacji, bazę filmów oraz geolokalizację. Do tego dochodzi opcja "check-in" w kinach czyli pokazywanie znajomym co się ogląda oraz cały zestaw funkcjonalności społecznościowych znanych min z filmaster.pl
Warto też dodać iż filmaster mobile jest dedykowany głównie na rynki zagraniczne czyli US i UK (gdzie popularność smartphonów Apple i z systemem Android jest znacznie większa niż w Polsce) ale jak przeczytałem powstanie też polska wersja. Premiera aplikacji ma odbyć się na początku 2011 roku.
Teraz moje wątpliwości - o ile sama aplikacja zapowiada się bardzo dobrze o tyle mam wątpliwości co do tego czy jej naprawdę potrzebuje i czy będę miał z niej korzyści. Przede wszystkim premier kinowych nie jest aż tak dużo na przykład w skali miesiąca abym nie mógł poradzić sobie z wyborem na który film mam pójść. Nie koniecznie więc potrzebuje rekomendacji.
W tym momencie pojawia się pytanie komu rekomendacje odnośnie filmów są potrzebne i czy ma to sens w przypadku premier? Znawcy czy też pasjonaci kina dobrze wiedzą jaki dobry film można obejrzeć i na co chcieliby pójść, z kole ci którzy chodzą na tak zwane "hity kinowe" czerpią informacje z ogólnie dostępnych serwisów internetowych i również aplikacji mobilnych, które pokazują ranking filmów, zapowiedzi i krótkie streszczenia.
Drugi mój zarzut w stosunku do rekomendacji tyczy się filmaster.pl - pisałem już kiedyś o tym iż serwis ten stał się bardzo niszowy i coraz bardziej odchodzący od mainstreamu. Nie ma w tym nic złego o ile nie chcę się na jego bazie rekomendować filmów. Przeciętnego konsumenta filmów raczej trudno będzie zagonić do filmastera a co za tym idzie nie będzie on miał z rekomendacji większego pożytku.
Opcją, która może być przydatna jest geolokalizacja - ale czy z drugiej strony mam aż tak dużo kin iż zastanawiamy się do którego pójść? Ja chodzę do najbliższego jak i pewnie 90% ludzi. No to może check-in? Osobiście nie tracę czasu na check-in dopóki nie będę miał z tego wymiernych korzyści.
Możliwe iż podchodzę za bardzo pragmatycznie do filmaster mobile ale tak staram się ostatnio patrzeć na większość startupów. Tym bardziej iż przygotowanie tego typu produktu nie jest proste i wymaga sporo czasu.
Borysowi oraz ekipie tworzące filmaster mobile życzę jednak jak najlepiej. Nawet jeśli moje wątpliwości są zasadne to od tego jest zespół aby odpowiednio reagować i zmieniać produkt dostosowując go do potrzeb użytkowników.
Ps. Po cichu liczę na jakieś zaproszenie do beta testów :)
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu