NVIDIA to producent kart graficznych, a właściwie to procesorów graficznych, bo same karty w większości produkują zewnętrzne firmy. Od czasu do czasu jednak firma oferuje swoje produkty pod własną marką. Tym razem padło na specjalną edycję najdroższego modelu w ofercie - Titana Xp, który dostępny będzie w limitowanej wersji powiązanej z uniwersum Gwiezdnych Wojen.
Jak wszyscy zapewne bardzo dobrze się orientują, za nieco ponad miesiąc w kinach zadebiutuje kolejna część nowej trylogii Gwiezdnych Wojen. Ogromna popularność jaką od kilkudziesięciu lat cieszy się ta marka, sprawia, że coraz więcej podmiotów chce się do tego sukcesu podłączyć. Nikt by się chyba nie spodziewał, że może to zrobić producent procesorów graficznych. NVIDIA jednak postanowiła wszystkich zaskoczyć.
Już od dzisiaj można składać zamówienia w przedsprzedaży na jeden z dwóch modeli karty z edycji kolekcjonerskiej. Same karty trafią do nabywców za kilka dni, w połowie listopada. Dostępne są oczywiście dwie wersje, dla zwolenników jasnej i ciemnej strony mocy. Pierwsza z nich to GeForce Titan Xp Jedi Order, zamknięta w białym pudełku karta posiada obudowę stylizowaną na zużyty metal, który jest charakterystyczny dla statków Rebelii. Sam kształt obudowy ma przywodzić na myśl uchwyt miecza świetlnego. Ponadto system chłodzenia podświetlany jest zielonymi LEDami.
Druga wersja przeznaczona dla miłośników Imperium Galaktycznego to czarne pudełko oraz czarna obudowa z wyżłobieniami podobnymi do tych jakie posiadała Gwiazda Śmierci. Tutaj też nie zabrakło podświetlenia, które tym razem jest czerwone.
Jako, że karta bazuje na najwydajniejszym obecnie układzie graficznym NVIDIA - GeForce Titan Xp, to nie może być tania. Nabywca będzie miał do dyspozycji 3840 rdzeni CUDA taktowanych zegarem 1.6 GHz, 12 GB pamięci GDDR5X oraz wydajność dochodzącą do 12 teraflopsów. Cena 1200 USD przekłada się w Polsce na około 5500 PLN. Oryginalny Titan Xp, który zadebiutował w kwietniu bieżącego roku kosztował w Polsce bagatela 5599 PLNm ale i tak się sprzedał, więc i z tym modelem nie będzie zapewne problemu.
Jeśli jednak nie kręci was wydawanie takich pieniędzy na kartę graficzną, albo zwyczajnie wolicie sobie kupić iPhone X, to możecie zawsze obejrzeć promocyjne wideo ;-).
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
