Podczas swojej prezentacji na targach Computex, szef NVIDII opowiadał głównie o możliwościach jakie daje sztuczna inteligencja i jak jego firma, wspomaga tworzenie nowej gałęzi gospodarki. Zapowiedział też bardzo ciekawe narzędzie, które powinno zainteresować graczy.
NVIDIA Project G-Assist
Dzisiejszy szał na sztuczną inteligencję przypomina mi nieco gorączkę złota w Stanach Zjednoczonych. Tak jak wtedy najlepiej na tym zarabia producent łopat, czyli w tym przypadku NVIDIA, która sprzedaje układy obliczeniowe wykorzystywane przy szkoleniu modeli sztucznej inteligencji. W tej chwili firma jest na fali, a jej kapitalizacja przekroczyła wartość wszystkich spółek notowanej na niemieckiej giełdzie. Nic więc dziwnego, że Jensen Huang podczas swojej wczorajszej prezentacji roztaczał światłą wizję rozwoju AI i zapewniał, że NVIDIA będzie dostarczać coraz lepsze rozwiązania.
Polecamy na Geekweek: Y na Z, Z na Y. Co robić, gdy pojawi się problem z klawiaturą?
Co więcej gigant zamierza sam zaoferować narzędzia, które pozwolą wykorzystać możliwości jakie daje sztuczna inteligencja. W 2017 roku z okazji 1 kwietnia, NVIDIA zażartowała, że szykuje asystenta AI, który będzie za nas prowadził rozgrywkę w grach, gdy np. musimy wyjść do toalety. Wtedy to był żart, a dzisiaj Project G-Assist nabiera realnych kształtów. Nie jest jeszcze dostępny, ale wkrótce stanie się zapewne elementem pakietu GeForce Experience, który może bardzo pomóc graczom. G-Assist to nic innego jak inteligentny asystent, który podpowie nam jak prowadzić rozgrywkę w nowej grze oraz jak zoptymalizować ustawienia aby osiągnąć jak najlepszą wydajność lub efektywność energetyczną. Sami zobaczcie na poniższym wideo.
Project G-Assist to nic innego jak model LLM, który będzie mógł być szkolony na różnych danych. Na przykład na poradnikach czy filmach wideo, które opisują jak przejść daną grę czy nawet na wpisach z Reddita oraz forach internetowych. Z tą wiedzą jest w stanie podpowiedzieć nam później jak rozpocząć grę w najbardziej efektywny sposób, co zrobić dalej albo nawet jak rozwijać swoją postać. To właśnie pokazano na przykładzie gry ARK: Survival Ascended. Druga możliwość wykorzystania G-Assist to optymalizacja ustawień graficznych. Dzięki integracji z GeForce Experience, asystent może to zrobić samodzielnie. Zasugeruje zmiany w zależności od naszych wymagań, czyli np. maksymalnej wydajności albo efektywności energetycznej jeśli wystarczy nam np. 60 klatek na sekundę.
Trzeba przyznać, że w prezentacji to wszystko wygląda bardzo obiecująco, ale niestety nie wiemy jeszcze kiedy będzie możliwe skorzystanie z tego rozwiązania. NVIDIA już teraz obiecuje, że możliwości G-Assist będą rosły, w przyszłości może np. śledzić naszą rozgrywkę online i zaproponować zmiany w taktyce, które powinny poprawić naszą skuteczność. Pomysłów na rozwój z pewnością nie zabraknie, ciekawy jednak jestem jak to będzie wyglądało w praktyce. Miejmy nadzieje, że będziemy mieli okazję przekonać się już niedługo.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu