NVIDIA pokaże nową architekturę w marcu, a RTXa 3080 dopiero w czerwcu

NVIDIA Ampere dopiero w marcu

Architektura znana pod kodową nazwą Turing, która zapoczątkowała w tym roku serię kart graficznych z rodziny GeForce RTX ma się bardzo dobrze. AMD odpowiedziało tylko modelem Radeon RX 5700, który jest bardzo konkurencyjny, ale nie zagraża NVIDIA w walce o prymat wydajnościowy. Między innymi z tego powodu firma ma nie śpieszyć się z prezentacją nowych rozwiązań, które poznamy dopiero w marcu przyszłego roku. Okazją do prezentacji architektury Ampere ma być doroczna konferencja GTC (Graphics Technology Conference).

Wtedy poznamy jednak tylko teoretyczne możliwości tego rozwiązania, bo na gotowe karty graficzne będziemy musieli poczekać przynajmniej do połowy roku. Wiele wskazuje na to, że GeForce RTX 3080 i pokrewne modele z wyższej półki zadebiutują dopiero w okolicach targów Computex. Po części jest to też kwestia osiągnięcia odpowiedniego uzysku z produkcji tak skomplikowanych układów jakimi są GPU. Ampere ma być wytwarzany w litografii 7 nm EUV przez Samsunga. Będą to pierwsze układy graficzne NVIDIA produkowane w tej technologii i tak naprawdę nie wiadomo jeszcze jak dobrze z ich wytwarzaniem poradzi sobie koreański gigant.

Poza tym bardzo prawdopodobne jest, że NVIDIA najpierw skupi się na biznesie i wprowadzi w pierwszej kolejności do oferty układy z serii Tesla przeznaczone dla superkomputerów. To w tej branży są duże pieniądze, a układy obliczeniowe bazujące na Ampere z pewnością nie będą należeć do tanich. To eliminuje częściowo problem z słabym uzyskiem i wysoką ceną pojedynczego chipu. Pokrywałoby się to też z doniesieniami, które sugerują, że tańsze karty graficzne pokroju GeForce RTX 3060 mogłyby pojawić się jeszcze później, w okolicach końcówki wakacji.

Co Ampere zaoferuje graczom?

Według wstępnych informacji architektura Ampere skupi się przede wszystkim na podniesieniu wydajności w ray-tracingu oraz rasteryzacji obrazu. Przejście z litografii 12 nm (TSMC FinFET) na 7 nm (Samsung EUV) powinno przynieść też nieco wyższe zegary oraz mniejsze zapotrzebowanie na energię, a co za tym idzie również niższe TDP. Co ciekawe analitycy szacują, że ostatecznie koszt produkcji GPU może być niższy niż obecnie, szczególnie w przypadku tych najwydajniejszych układów i przez to również ceny kart graficznych mogą być niższe niż w obecnej generacji. To jednak w tej chwili tylko czyste spekulacje.

Czytaj dalej poniżej

Usługi i sprzęt? Chyba wolę zaufać Microsoftowi, niż Google Konrad Kozłowski

Radeon RX 5500 i 5500M mają rywalizować z GTX 1650, tylko nie wiemy kiedy Kamil Pieczonka

źródło: WCCFTech