NVIDIA

Sztuczna inteligencja od NVIDIA działa CUDA, znaki wodne odejdą w niepamięć

Kamil Pieczonka
Sztuczna inteligencja od NVIDIA działa CUDA, znaki wodne odejdą w niepamięć
7

NVIDIA poza tym, że inwestuje ogromne pieniądze w rozwój sztucznej inteligencji (AI) i uczenie maszynowe, szczególnie pod względem sprzętu, który doskonale sprawdza się w tych zastosowaniach, to prowadzi także szereg projektów naukowych, gdzie owa technologia ma szansę być wykorzystana. I to wykorzystana w bardzo efektywny i efektowny sposób.

Niespełna miesiąc temu na kanale giganta z Santa Clara został opublikowany filmik pokazujący, jak sztuczna inteligencja tworzy z zwykłego wideo, film w zwolnionym tempie, samodzielnie tworząc brakującej klatki pośrednie. Już to robiło spore wrażenie i jak pokazały porównania do oryginalnych filmów nagranych w trybie wieloklatkowym, wcale nie odbiegało znacznie od rzeczywistości. Sami możecie to zresztą ocenić.

Jednak to co pokazano teraz, robi znacznie większe wrażenie, tym bardziej, że z pewnością znajdą się chętni aby wykorzystać te możliwości przy obróbce własnych zdjęć.

Odszumianie nigdy nie było tak proste

Wszyscy dobrze znamy te sytuacje, gdy zdjęcia zrobione w słabym oświetleniu są bardzo ziarniste i zaszumione. To znacznie pogarsza odbiór fotografii, dlatego jesteśmy skłonni poświęcić sporo czasu i pracy aby te wady obrazu usunąć. Nie jest to niemożliwe, choć wiąże się np. z mniejszą ostrością poprawionej fotografii czy czasami wręcz przekłamaniami obrazu. Niedługo może się jednak okazać, że wszystko zrobi za nas komputer i do tego wyjdzie mu to znacznie lepiej.

Jak pokazano na poniższym filmie, algorytmy stworzone przez naukowców z Alto University oraz MIT, potrafią zdziałać cuda przy wykorzystaniu programowalnych rdzeni CUDA i Tensor w układach graficznych firmy NVIDIA. Co więcej nie robią tego na bazie porównania do fotografii tego samego obiektu, ale pozbawionej wad, a tylko wykorzystując zdjęcie z artefaktami.

Stworzona sieć neuronowa została nauczona odszumiania obrazów dzięki uczeniu maszynowemu. Algorytm najpierw porównał sobie około 50 000 fotografii, "czystych" oraz zaszumionych i nauczył się jak najskuteczniej się tych artefaktów pozbyć w różnych sytuacjach. Później działał już tylko na obrazach zaszumionych, a efekty tych działań można obserwować między innymi na poniższych obrazkach. Owszem spadek liczby detali i ostrości obrazu jest wyraźnie widoczny, ale biorąc pod uwagę jakość fotografii wejściowej, trudno nie być pod dużym wrażeniem efektu końcowego.

Naukowcy przewidują również, że tego typu technologia może być też bardzo przydatna w medycynie, gdzie często mamy do czynienia z niewyraźnymi skanami z rezonansu magnetycznego. Tego typu algorytm jest w stanie w krótkim czasie wyciągnąć najważniejsze szczegóły obrazu, znacznie przyśpieszając diagnozę.

Koniec znaków wodnych

Na wideo możecie też zobaczyć jeszcze inny zestaw możliwości tej technologii. Chodzi mianowicie o usuwanie znaków przysłaniających obraz. W tym przypadku sztuczna inteligencja również radzi sobie rewelacyjnie, odsłaniając przed nami praktycznie wyjściowe zdjęcie, bez zauważalnych artefaktów. Obawiam się, że w przyszłości usuwanie znaków wodnych ze zdjęć może być dużo łatwiejsze niż dotychczas.

Szczegóły badań naukowców oraz ich osiągnięcia zostaną przedstawione podczas konferencji International Conference on Machine Learning, która odbywa się w Sztokholmie. Jednak jeśli chcecie już teraz zapoznać się ze szczegółami to zachęcam do lektury technicznego opracowania tej metody.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu