Microsoft zrobił naprawdę wiele, by odrobić stratę do Sony, ale ta generacja należy do PlayStation. Nikt w Redmond nie chce, by historia się powtórzyła, a my znamy pierwsze szczegóły planów firmy na przyszłość Xboksa.
Gdy podsumujemy sobie wszystko, co zmieniło się na konsolach Xbox One od dnia premiery, aż trudno będzie uwierzyć, to nadal ta sama platforma do gier. Xbox One S i Xbox One X w niczym nie przypominają już pierwszego Xbox One - ani sprzętowo, ani pod względem oprogramowania. O magnetowidzie Microsoftu już niemal zapomniano, a z całą pewnością firma chciałaby, by tak się stało. Zmiany, jakich doczekał się system dla Xboksa oraz całe środowisko, sprawiły że sprzedaż konsol Microsoftu znacząco się poprawiła, a Amerykanie z pewnością dostali dzięki temu sporego wiatru w żagle. Co planują na najbliższe miesiące?
Nowy Xbox One bez napędu w przyszłym roku
Plotki o pozbawionym napędu optycznego Xboksie krążą po sieci już od dłuższego czasu, a w pewnym momencie nawet przewidywano premierę tego sprzętu przed okresem świątecznym. Według najnowszych doniesień zapowiedź nowej konsoli pojawi się już w styczniu 2019 roku wraz z ogłoszeniem nowego programu mającego zapewnić graczom możliwość wymiany ich fizycznych kolekcji na cyfrowe odpowiedniki. Na rynku nowy Xbox One miałby jednak wejść dopiero wiosną i taka wizja sprzętu nie jest jedynym pomysłem Microsoftu na przybliżenie graczy do platformy - przypomnę, że Microsoft zdążył już przedstawić swoje plany na usługę do gier w chmurze, czyli Project xCloud, który zapewni dostęp do gier z Xboksa na urządzeniach mobilnych jak smartfon i tablet.
Nowa generacja konsoli - Xbox "Anaconda," Xbox "Lockhart"
Według WindowsCentral, trend usuwania napędów z urządzeń nie dotknie nowych Xboksów. Zgadza się - na następną generację Microsoft również przygotowuje dwie wersje konsol, które będą następcami dla Xbox One S i Xbox One X. Po raz kolejny doczekamy się więc słabszej i mocniejszej odsłony nowej konsoli, lecz nie jest do końca jasne, czy tym razem również wystąpi tak duży odstęp w czasie pomiędzy ich premierami.
Obecnie Microsoft celuje z debiutem nowych konsol w okres świąteczny w 2020 roku, co oznaczałoby, że przed nami jeszcze dwa lata oczekiwania, choć oczywiście oficjalna zapowiedź może odbyć się (sporo) wcześniej. Najnowsze doniesienia pozwoliły nam też poznać nazwy kodowe: następca Xbox One S rozwijany jest pod nazwą "Lockhart", natomiast następca Xbox One X nosi nazwę "Anaconda". To właśnie ten drugi miałby też pełnić rolę devkitu, czyli urządzenia oferowanego deweloperom.
Co ciekawe, Xbox One S 2 , czyli Lockhart ma dysponować wydajnością zbliżoną do tego, na co pozwala teraz Xbox One X i w odniesieniu do lepszego brata będzie sprzętem słabszym oraz tańszym. Anaconda, czyli Xbox One X 2 ma po raz kolejny okazać się najpotężniejszą konsolą na rynku, a Microsoft rozważa umieszczenie wewnątrz niej dysku SSD w celu zwiększenia osiągów.
Nabywcy któregokolwiek z nowych Xboksów nie powinni jednak obawiać się o utratę dostępu do już posiadanych gier - Microsoft ma zapewnić wsparcie dla gier nie tylko z Xbox One, ale także Xboksa 360 i pierwszego Xboksa, które obecnie obsługiwane są dzięki wstecznej kompatybilności. Nowa platforma określana teraz jako "Game Core" ma natomiast pozwolić deweloperom na łatwiejsze tworzenie gier zgodnych nie tylko z konsolami Xbox, ale również z komputerami z Windows 10.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu