Seriale

Nowy sezon "Rodu smoka" będzie krótszy. To dobra i zła wiadomość

Kamil Świtalski
Nowy sezon "Rodu smoka" będzie krótszy. To dobra i zła wiadomość
Reklama

Czekacie na kontyunuację "Rodu smoka"? Mam dobre i złe wiadomości.

Można "Grę o Tron" lubić, można jej nie lubić, ale niezależnie od tego po której stronie jesteśmy — popularności i rozmachu jej ekranizacji odmówić się nie da. A skoro główny serial był taki popularny, to i spin-off na brak zainteresowania narzekać nie może. "Ród smoka" okazał się ogromnym sukcesem, a oczekiwaniom na kontynuacje nie ma końca. Niestety: na serię jeszcze trochę poczekamy (ekipa wciąż jeszcze nie wróciła na plan zdjęciowy, nie mówiąc nawet o czasie postprodukcji który do krótkich też nie należy). Jeżeli jesteście miłośnikami dłuższych serii to nie mam dla was dobrych wiadomości. Według redakcji Deadline, nadchodzący sezon będzie krótszy od pierwszego.

Reklama
Matt Smith jako Daemon Targaryen. Źródło: HBO

"Ród smoka" będzie miał mniej odcinków w drugim sezonie. Dlaczego?

Według redakcji Deadline, drugi sezon "Rodu smoka" zamknie się w ośmiu odcinkach. Powód jest słodko-gorzki, ponieważ krótszy sezon prawdopodobnie dla fanów serialu okaże się sporym zawodem. Jest jednak druga strona tego medalu, bo jak czytamy dalej — powodem skrócenia go ma być... plan powrotu serii z trzecią serią. Według dostępnych im informacji — osoba odpowiedzialna za serial, Ryan Condal, oraz ojciec całego tego uniwersum — czyli George R.R. Martin, mieli przedyskutować dalsze wydarzenia które chcą ukazać w serii.

Polecamy: Powstaną trzy seriale na podstawie kryminałów Camilli Lackberg i Henrika Fexeusa 

Tak jak wspomniałem — to dobra i zła wiadomość jednocześnie. Z jednej strony: wieści o rozważaniu trzeciego sezonu już teraz naprawdę cieszą. Z drugiej strony: taki zabieg prawdopodobnie zaowocował sporym nakładem dodatkowej pracy, którą ekipa nad nim pracująca musi włożyć, by na nowo rozpisać wszystkie wątki i zachować odpowiednie tempo opowiadania historii. A z perspektywy nas, widzów, zmienia się niewiele — wciąż musimy długo czekać...

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama