Felietony

Nowy Prismatic już jest! Zmienił się nie do poznania

Kamil Mizera
Nowy Prismatic już jest! Zmienił się nie do poznania
4

Prismatic, o którym mieliśmy już okazję pisać na łamach Antyweba, to jeden z moich ulubionych agregatorów newsów. Cenię w nim szczególnie moduły sugestii i powiązanych artykułów, dzięki którym odkryłem serwisy, o których nie miałem pojęcia, że w ogóle istnieją. Do tej pory Prismatic przechodził kilk...

Prismatic, o którym mieliśmy już okazję pisać na łamach Antyweba, to jeden z moich ulubionych agregatorów newsów. Cenię w nim szczególnie moduły sugestii i powiązanych artykułów, dzięki którym odkryłem serwisy, o których nie miałem pojęcia, że w ogóle istnieją. Do tej pory Prismatic przechodził kilka liftingów, ale dziś, dosłownie na moich oczach, zmienił się nie do poznania. Na lepsze.

Poprzedni wygląd serwisu miał wiele zalet, do których zaliczyłbym rzucające się w oczy nagłówki, pozwalające się szybko zorientować w rodzaju newsa, czy wyeksponowane guziki aktywności. Ale jego boczne menu było bardzo „rozwleczone”, utrudniające przeglądanie sugerowanych tematów i serwisów, poza tym Prismatic zaczął eksperymentować z profilami użytkowników, co nie miało szczególnie przemyślanego odzwierciedlenia w samym serwisie.

Ale to wszystko właśnie uległo zmianie, bo Prismatic przebudował graficznie i nawigacyjnie swój serwis. Pierwsze, co rzuca się w oczy to dodatkowy pasek menu po prawej stronie, gdzie znajdziemy odnośnik do głównego streamu i naszego profilu. Jeżeli chodzi o ten ostatni, to Prismatic w końcu uporządkował profile użytkowników. Mamy boxy z liczbą obserwowanych i nas obserwujących osób, ustawienia, w których możemy ustalić, które nasze aktywności są widoczne dla innych i gdzie trafiają, możliwość łatwego zapraszania znajomych z Gmaila, Facebooka i Twittera oraz oczywiście nasz stream.

Główny strumień wiadomości i ich prezentacja również się zmieniły. Zmieniono czcionki, zmniejszono tytuły, a guziki aktywności trafiły w różne miejsca (to akurat nie uważam, że jest lepszym rozwiązaniem). Co ciekawe, jeżeli jakiegoś newsa przeczytamy, odznacza się on w streamie „zagięciem rogu”. Poprawie i konsolidacji uległo również główne menu. Sugestie są w końcu w przesuwanym na boki boxie, dzięki czemu nie musimy scrollować w nieskończoność, aby zobaczyć nowe propozycje. Wyeksponowano również najważniejsze newsy i zastosowano w ich przypadku taką samą nawigację, jak w przypadku sugestii.

Nowy Prismatic naprawdę mi się podoba. Jest bardziej zwarty, czytelniejszy, ma poprawioną nawigację, dzięki której prościej można zarządzać naszymi zbiorami, jak i samymi funkcjami serwisu. Niemal wszystkie zmiany mogę zaliczyć na plus. Teraz zostaje nam poczekać, aż twórcy serwisu przebudują aplikację mobilną, która oddaje ducha poprzedniego wyglądu i nawigacji.

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

newswiadomościserwisprismatic