Netflix

Nowy Netflix na smart TV - sprawdziliśmy eksperymentalne funkcje [zdjęcia]

Konrad Kozłowski
Nowy Netflix na smart TV - sprawdziliśmy eksperymentalne funkcje [zdjęcia]
Reklama

Netflix stale rozwija i usprawnia swoje aplikacje, także te dedykowane na smart TV, gdzie do zmian dochodzi relatywnie rzadko. Sprawdziliśmy testowane przez serwis funkcje na wąskiej grupie użytkowników, w tym nowy interfejs odtwarzacza i ekranu wyboru profilu.

Zmiany zaczynają się na ekranie wyboru profilu, gdzie widoczne są dwa nowe przyciski. Netflix zabrał możliwość zwykłego wskazania jednego z profilu - zamiast tego niezbędne jest kliknięcie na jedną z dwóch funkcji: Instant Play lub Browse (nie wiemy, jakie nazwy będą nosić w polskiej wersji usługi). Pierwsza z nich uruchamia odtwarzanie ostatnio oglądanego filmu lub serialu z miejsca, gdzie skończyliśmy ostatnio seans. Druga zabiera nas do tradycyjnego ekranu głównego z menu z lewej strony i rzędami miniaturek promocyjnych tytułów dostępnych na Netflix.

Reklama

Nowy ekran wyboru profilu na Netflix


Nowy ekran odtwarzania Netflix na smart TV

Nowością jest też nowa pozycja w menu podręcznym po lewej stronie pod nazwą "Resume". Pozwala szybko wznowić oglądanie przerwanego filmu lub serialu, a co ciekawe właśnie to menu wysuwane jest, gdy w trakcie odtwarzania klikniemy "wstecz". Wiąże się też to ze zmianami na ekranie odtwarzania, gdzie w lewym górnym rogu dodano skrót do samego menu, a u dołu ekranu pojawiły się nowe funkcje. Pierwsza z nich, o nazwie "Play something else" uruchamia odtwarzanie kolejnego tytułu z naszej listy kontynuuj oglądanie;"More info and episodes" zabiera nas do podstrony filmu (tylko "More info") lub serialu, gdzie możemy przejrzeć wszystkie sezony, zwiastuny tytułu, a także zostawić ocenę; "Audio and subtitles" to oczywiście menu wyboru języka dźwięku i napisów; "Play From Beginning" odtworzy właśnie oglądaną produkcję od początku.




Podczas testów zauważyliśmy też, że po skończonym seansie aplikacja nie powraca do podstrony filmu lub serialu (gdzie moglibyśmy ją ocenić), lecz zabiera nas do ekranu głównego ze wszystkimi miniaturkami. Czy to niedopatrzenie? Czy sposób na zachęcenie do wyboru nowego tytułu, który obejrzymy od razu? Trudno powiedzieć, bo na tę chwilę nie wszystkie nowe funkcje wydają mi się dopracowane i do końca przemyślane. Dla przykładu, szybkie uruchomienie odtwarzania ostatnio oglądanego tytułu może być dobrym pomysłem na papierze, lecz w praktyce może nam się zdarzyć włączyć coś innego, niż chcieliśmy, bo nie zawsze pamiętamy który z seriali oglądaliśmy jako ostatni.

Polecamy: Nowości w listopadzie na Netflix - lista filmów i seriali

Reklama

Widoczne na zdjęciach i opisane zmiany są z całą pewnością udostępnianie w ramach testu na wybranej grupie użytkowników i mogą, ale wcale nie muszą trafić do finalnej wersji aplikacji Netfliksa na smart TV. Wszystko, co widzicie, pojawiło się w Netflix na Android TV.

Zdjęcia: dzięki Michał!

Reklama

 

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama