Liczba aplikacji Google, które jeszcze nie posiadają Material Design sukcesywnie się zmniejsza. Dziś do zacnego grona programów po liftingu dołącza Ki...
Nowy Kiosk Play dla Androida zmaterializował się w sklepie Google i wygląda cudnie
Liczba aplikacji Google, które jeszcze nie posiadają Material Design sukcesywnie się zmniejsza. Dziś do zacnego grona programów po liftingu dołącza Kiosk Play agregujący newsy z różnych źródeł internetowych, a za granicą oferujący również dostęp do płatnych treści (na nie pewnie u nas jeszcze poczekamy). Trzeba przyznać, ze nowa wersja wygląda naprawdę pięknie.
Trzeba przyznać, że poprzednia wersja Kiosku Play była naprawdę przyzwoita i trudno było zarzucić jej jakiekolwiek niedociągnięcia. Oczywiście można narzekać, że Google nie zadbał o żaden mechanizm konwersji stron www na czysty tekst i tylko wybrane artykuły są tutaj widoczne w całości (co w sumie nie dziwi - wydawcy by dostali w przeciwnym wypadku palpitacji serca). Jednak od strony funkcji i możliwości tak naprawdę nie zmieniło się tutaj nic. Wszystko sprowadza się do interfejsu.
Material Design jest piękny - tak to bardzo subiektywna opinia, której wyraz dałem w ubiegłym tygodniu, pisząc o aplikacjach, które już bazują na nowym interfejsie. Nowy Kiosk niczym im nie ustępuje. Zmieniło się oczywiście logo aplikacji - nowe jest całkowicie spłaszczone i minimalistyczne. Sam interfejs od samego początku czaruje subtelnymi animacjami, które są chyba już pewną wizytówką Material Design. Idea spłaszczonych, nakładających się na siebie warstw mnie całkowicie przekonuje, a w tym wypadku wykorzystano ją w sposób bardzo intensywny.
Ekran główny się zmienił. Nowy również podzielono na przesuwane poziomo strony, ale teraz każda ma swoje logo i grafikę w tle. Początkowo zaskakuje brak górnej belki - zamiast niej widzimy przyciski na przeźroczystym tle. Wystarczy jednak przesunąć ekran w dół, a belka wraca i zostaje przypięta na stale do górnej krawędzi ekranu. Oczywiście wszystkiemu towarzyszy przyjemna dla oka, lekka animacja.
Poszczególne treści mają postać kafelków. Domyślnie każdy opatrzono obrazkiem, przez co w jednej chwili na ekranie mieści się niewiele treści. Wystarczy jednak przełączyć się w menu na tryb mini, w którym każda pozycja jest zauważalnie mniejsza. Dla każdego coś miłego. Od strony nawigacji żadnych zmian nie zaobserwowałem. Nowością są natomiast wyświetlane tu i ówdzie (m.in. pod artykułami oraz w trybie eksploracji) kafelki, które służą do pogłębiania tematów.
Google chwali się 2 tys. publikacji dostępnych w aplikacji jako pełna treść - część z nich jest darmowa, a część płatna. Te ostatnie jeszcze do nas nie dotarły. Ogółem jednak Kiosk działa już w 40 krajach, a nowa wersja ma trafiać sukcesywnie do kolejnych użytkowników. Zatem jeżeli jeszcze nie otrzymaliście aktualizacji, macie dwie opcje: cierpliwie czekać lub pobrać plik APK z sieci. Za ten ostatni nie ręczę, choć pochodzi z raczej zaufanego źródła (AndroidPolice).
P.S. Oczywiście jakby Antyweb w Kiosku też jest obecny.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu