Unia Europejska wymusiła na Apple, by posiadacze iPhone'ów mieli łatwy wybór domyślnej przeglądarki. Wraz z iOS 18.2 pojawiły się nowe funkcje, dzięki którym przejście z Safari na coś innego nie powinno być większym wyzwaniem.
Apple stoi na stanowisku, że Safari jest najlepszą przeglądarką na iPhonie (i nie tylko). Szybka, bezpieczna i niezawodna. Choć trzeba przyznać, że jest najwygodniejsza, gdyż przez wiele lat tylko ta aplikacja oferowała pełną synchronizację z innymi urządzeniami, czy wypełnianie danych logowania z pęku kluczy. To zmieniło się wraz z nowymi przepisami unijnymi, dzięki którym Amerykanie zmuszeni zostali do otwarcia się na zewnętrznych dostawców przeglądarek internetowych, którzy mogą teraz korzystać z tych samych API, co Safari. Oznacza też to, że Chrome, Firefox, Edge, czy inne aplikacje mogą działać w oparciu o swój własny silnik, a nie to, co oferowało Apple w ramach WebKit.
Nieco wcześniej, bo już przy okazji iOS 14 pojawiła się możliwość zmiany domyślnej przeglądarki na iOS. Teraz, przy okazji 18.2 funkcja ta jest rozszerzona o nowe możliwości. Przy pierwszym uruchomieniu Safari wyświetlane jest okno pozwalające zmienić tę przeglądarkę na inną. Lista jest obszerna i pozwala sprawdzić, co oferuje konkretna aplikacja. Co więcej, Apple pozwala teraz na eksport/import ustawień przeglądarki, co z pewnością docenią ci, którzy chcą się przesiąść na inną apkę w miarę bezboleśnie.
Import/eksport ustawień przeglądarki. Użytkownicy iPhone'ów z funkcją, której brakowało od samego początku
W ustawieniach aplikacji Safari użytkownicy mogą teraz eksportować zakładki, historię, rozszerzenia, informacje o kartach kredytowych i hasła oraz przenieść je do innych przeglądarek. Przynajmniej w teorii, bo na ten moment żadna przeglądarka, poza Safari, nie pozwala na lokalne tworzenie kopii zapasowej ani importowanie ustawień z innych. Pytanie więc, jak szybko ich twórcy nadrobią zaległości i pozwolą użytkownikom iPhone'ów na import/eksport ustawień, zakładek, czy historii. Można jednak podejrzewać, że z czasem funkcjonalność ta trafi do wszystkich najpopularniejszych aplikacji do przeglądania stron internetowych – od Chrome, przez Edge, Firefox, po Vivaldi, Aloha, czy Brave.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu