Do sieci wyciekły kolejne zdjęcia pokazujące wygląd nowego produktu Microsoftu. Treshold, nazwa kodowa Windowsa 9, otrzyma nowe opcje, które jednoznac...
Do sieci wyciekły kolejne zdjęcia pokazujące wygląd nowego produktu Microsoftu. Treshold, nazwa kodowa Windowsa 9, otrzyma nowe opcje, które jednoznacznie wskazują kierunek, którym podąża Microsoft przy budowaniu nowego systemu.
Na początku szczerze przyznam, że kompletnie nie rozumiem zamieszania z nowym paskiem startu w Windowsie. Podobno rzesze użytkowników, liczone w milionach, domagały się przywrócenia opcji, która była znakiem rozpoznawalnym systemu z okienkami przez lata. O ile pamięć mnie nie myli, z paska start korzystałem na pierwszym komputerze w domu z Windowsem 3.11. Oczywiście przez wszystkie kolejne odsłony w każdej wersji Widnowsa pasek był integralną częścią interfejsu użytkownika. Jednak nadeszła chwila, gdy wraz z systemem Windows 8 firma Redmond postanowiła zerwać z tradycją i przygotowała nowe rozwiązania dla użytkowników. Nieśmiało przyznam, że nauczenie poruszania się po Windowsie 8 zajęło mi niecały dzień. Jednak skonfigurowanie go w taki sposó, aby był dla mnie wygodny zajęło mi kilka dobrych dni. Zrezygnowałem ze startowych okienek, w systemie ustawiłem okno ładowania systemu jako pulpit, a do kafelków zaglądam tylko, gdy czegoś wyszukuję. Wyłączyłem również aplikacje dedykowane Microsoftu.
Jednak Windows 8 nie był żadną rewolucją, był kosmetyczną zmianą, przy jednocześnie szybszym i stabilniejszym systemie. Wszytko wskazuje na to, że po raz kolejny w najbliższym czasie będę musiał nauczyć się korzystać z Windowsów ponownie, choć tak naprawdę zmiany znowu mogą być jedynie kosmetyczne.
W sieci znalazły się dwa nowe rzuty ekranów przedstawiające nową odsłonę Windowsów, którą Microsoft zapowiada od dłuższego czasu. Widać na nich przywrócony pasek start, o którym wiemy od dłuższego czasu. Choć zrzuty pokazują system, który w stadium deweloperskim nosi nazwę 8.1 pro, jednak najprawdopodobniej jest to produkt, który ukaże się jako darmowa odsłona Windowsów pod nazwą Windows 9. Na zdjęciach jest jedna kompletnie nowa rzecz, o której do tej pory mogliśmy nie wiedzieć. Otóż widać wyraźnie, że aplikacje Windowsa będą otwierały się w osobnych oknach, podobnych do tych w których otwieramy foldery. Okna będziemy mogli minimalizować, dowolnie przesuwać i skalować.
Przyznam szczerze, że ta zmiana z mojego punktu widzenia będzie bardzo korzystna. Do szału doprowadzało mnie otwieranie zdjęć i pdf'ów w dedykowanych aplikacja Microsoftu. Po pierwsze bardzo niewygodne było nawigowanie innymi procesami, gdy programy Microsoftu działały w tle. Po drugie aplikacje uruchamiały się zdecydowanie za długo. Bardzo możliwe, że ta zmiana wyeliminują ten problem.
Kolejne zmiany, o których się dowiadujemy, jednoznacznie wskazują, że firma z Redmond ze swoim najważniejszym produktem powraca do korzeni. Ewidentnie najnowsza odsłona systemu, będzie powrotem do 7 i zarzuceniem Metro UI. Osobiście nie mam nic przeciwko, mam jednak mam nadzieję, że Microsoft wreszcie ustali jak ma wyglądać jego system operacyjny, bowiem od początków 8 systematycznie system zmienia swoje oblicza, co doprowadzić może do rozdwojenia jaźni.
Źródło: www.myce.com
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu