Windows

Nowe kafelki i powiadomienia w Windows 10 są fantastyczne, ale…

Konrad Kozłowski
Nowe kafelki i powiadomienia w Windows 10 są fantastyczne, ale…
64

Aktywne kafelki i centrum powiadomień przeszły bardzo długą drogę w mobilnym Windowsie. Przecież w pierwszych wersjach Windows Phone 7 Series nie istniało jedno wspólne miejsce dla wszystkich notyfikacji, a aktywne kafelki nie oferowały tych możliwości co dzisiaj. Wraz z Windows 10, Microsoft stawia...

Aktywne kafelki i centrum powiadomień przeszły bardzo długą drogę w mobilnym Windowsie. Przecież w pierwszych wersjach Windows Phone 7 Series nie istniało jedno wspólne miejsce dla wszystkich notyfikacji, a aktywne kafelki nie oferowały tych możliwości co dzisiaj. Wraz z Windows 10, Microsoft stawia kolejny krok w ich rozwoju oddając w ręce deweloperów dodatkowe możliwości, które naprawdę mi się podobają.

Przyjrzyjmy się jak to wygląda w obecnym wydaniu mobilnych "kafelków". Windows Phone 8.1 wydaje się oferować podwójnie atrakcyjne zarządzanie powiadomieniami. Dlaczego? Ponieważ oprócz typowych pasków z powiadomieniami w górnej części ekranu, czyli tak zwanych "tostów", umożliwia także zapoznanie się z ostatnimi informacjami wysłanymi przez aplikacje dzięki aktywnym kafelkom. Bardzo często zerknięcie na kafelek większych rozmiarów wystarczy, by odczytać najważniejsze dane z maila czy te dotyczące wydarzenia z kalendarza.

Niestety brak integralności dwóch elementów systemu - centrum powiadomień (grupującego tosty) oraz kafelków - powoduje, że z notyfikacjami mamy także nie raz podwójny kłopot. Usunięcie powiadomienia z centrum nie powoduje wyczyszczenia zawartości kafelka, przez co i tak jesteśmy zmuszeni otwierać aplikację. Właśnie tę kwestię rozwiąże nowość: ToastNotificationHistoryChangedTrigger, dostępny już teraz dla deweloperów w Windows 10, pozwlający połączyć ze sobą zdarzenia "toastów" i kafelków. Co oprócz niego trafi w ręce programistów?

Podobnie jak w Androidzie oraz iOS, Windows 10 Mobile będzie oferował interakcję z powiadomieniami wewnątrz centrum powiadomień. To znaczy, że możliwe stanie się odpisanie na wiadomość bez otwierania aplikacji lub wykonanie innej czynności jedynie po tapnięciu na przycisk - uruchomiony może zostać dowolny kod podany przez dewelopera. Same powiadomienia "toast" będą mogły także zawierać grafiki, a nie sam tekst jak było to dotychczas w Windows Phone.

Nowe kafelki są też bardziej "adaptacyjne', co oznacza że dowolność w kreowaniu ich zawartości będzie znacznie szersza niż do tej pory, a oprócz tego o wiele lepiej mają wyglądać na ekranach o różnych wielkościach. Wiele osób ucieszy także synchronizacja liczby powiadomień wysłanych przez aplikację pomiędzy urządzeniami z Windows 10. Mogą nią być nieodczytane wiadomości w komunikatorze i jest to chyba najlepszy przykład tego, jak istotna jest dla użytkownika synchronizacja tego typu informacji.

...ale...

...Microsoft wspoina o tym wszystkim na swoim blogu i szczerze mówiąc nie zaobserwowałem jeszcze zbyt wielu informacji w Internecie na ten temat, ani zapowiedzi kogokolwiek o ich wdrożeniu do aplikacji. Trudno jednak nie stanąć po stronie deweloperów, skoro sam Microsoft do tej pory nie wdrożył jeszcze opisanych funkcjonalności we własnych aplikacjach dostępnych dla Windows 10. Jeżeli użytkownicy oraz deweloperzy nie będą dysponować namacalnymi przykładami ich zastosowania, to dlaczego mielibyśmy oczekiwać po kimkolwiek innym, że będzie zainteresowany tymi nowościami.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu