Mobile

Nowe iPady? Lumia 2520? Porównujemy najnowsze tablety z najlepszymi modelami na rynku

Tomasz Popielarczyk
Nowe iPady? Lumia 2520? Porównujemy najnowsze tablety z najlepszymi modelami na rynku
Reklama

Rynek tabletów wzbogacił się wczoraj o trzy bardzo atrakcyjne propozycje. Dwie z nich to dzieło weterana i zarazem prekursora w tym segmencie - Apple'...

Rynek tabletów wzbogacił się wczoraj o trzy bardzo atrakcyjne propozycje. Dwie z nich to dzieło weterana i zarazem prekursora w tym segmencie - Apple'a. Ostatni pochodzi natomiast od firmy, która do tej pory z tabletami nie miała wiele wspólnego. Jak te urządzenia wypadają na tle konkurencji? Czy nadeszła właśnie pora, aby sięgnąć do portfela?

Reklama

Co dziś powinien mieć dobry, high-endowy tablet? Producenci w segmencie Androida prześcigają się w coraz to lepszych parametrach. Niebagatelną rolę odgrywają tutaj też wyświetlacze, a coraz częściej zwraca się uwagę też na aparaty. Czy Apple i Nokia dobrze wpasowały się w ten model?


Zacznijmy od Nokii. Lumia 2520 to urządzenie mocno zbliżone do tabletu Surface (nie Pro), który również pracuje pod kontrolą niesławnego Windowsa RT. Czy to dobra decyzja, by oprzeć swój pierwszy tablet na tym systemie? Jedno jest pewne - poza modelami od Microsoftu Lumia 2520 nie będzie miała konkurencji, bo wszyscy pozostali producenci wycofali się z produkcji urządzeń z Windowsem RT. Paradoksalnie gigant z Redmond i fiński koncern to teraz jedność. Gdzie tu logika? Cóż, Nokia jest swoistą królową Windows Phone'a i zapewne chce wykorzystać tę pozycję do skuteczniej ekspansji na rynku tabletów.

Od strony technicznej Lumia 2520 prezentuje się bardzo okazale. Zastosowano tutaj duży 10,1-calowy wyświetlacz, a wewnątrz ukryto potężnego Snapdragona 800 i 2 GB pamięci RAM. Przyzwoicie wygląda też kwestia aparatu oraz baterii. Pojemność tej ostatniej należy do czołówki zestawienia. Jednocześnie jednak tablet Finów jest urządzeniem dość ciężkim, nawet w porównaniu z innymi o tej samej wielkości.

Nowa oferta Apple'a znów może się wydawać niedostatecznie dobra na tle napakowanych konkurentów. Nie znajdziemy tutaj czterech rdzeni i szalonej mocy obliczeniowej. Prawdopodobnie rozmiar pamięci RAM to zaledwie 1 GB (niepotwierdzona informacja), a wbudowane aparaty wpisują się w standard. Tyle teorii, a co z praktyką?


Na pewno trzeba zwrócić uwagę na smukłe konstrukcje nowych modeli. Przykładowo 7,9-calowy iPad Mini ma taką samą długość jak 7-calowy Nexus 7. Nie licząc Xperii Z, nowe tablety Apple'a są najcieńsze w zestawieniu. Bardzo korzystnie wypada również ich waga. Do atutów musimy na pewno zaliczyć obecność kooprocesorów M7 (choć w tabletach nie znajdą one takiego zastosowania, jak w smartfonach), wyświetlacze Retina oraz pozwalające na bardzo długi czas pracy baterie (ich pojemności również oficjalnie nie potwierdzono).

Reklama

Czy Apple utrzyma wysoką sprzedaż i nowe iPady powtórzą sukcesy poprzedników? A może propozycja Nokii okaże się tym, czego szukają klienci? W obu tych nowościach znajdziemy solidną łyżkę dziegciu. Nowe iPady nie są demonami wydajności, zaś Lumia 2520 pracuje pod kontrolą systemu, w którego wszyscy poza Microsoftem wydają się przestać wierzyć. Czy wobec tego nie lepszą opcją jest postawienie na któryś z dotychczas obecnych na rynku modeli, jak chociażby solidną Xperię Z czy oferującego duże możliwości Galaxy Note'a 10.1?


Reklama

Ceny wydają się być porównywalne. Za iPada Air 16 GB WiFI zapłacimy w dniu premiery 2099 złotych, a za iPada Mini w tej samej wersji - 1699 zł. Nie są to wygórowane ceny i zapewne Lumia 2520 będzie kosztowała więcej (oficjalnej kwoty na rynek polski nie podano). Na tym tle tablety z Androidem wcale nie wypadają jakoś szalenie tanio (nie licząc rzecz jasna Nexusa...) - Xperia Z to wydatek rzędu 2 tys. złotych, a LG G Pad 8,3 - ok. 1,4 tys. zł.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama